«Ronald [czyli J.R.R. Tolkien] z wielką żywotnością przekonywał nad naszym obiadowym stołem, że jedną z największych katastrof europejskiej historii było przejście Gotów na arianizm: ich język, gotowy by stać się jednym z języków klasycznych, wzbogaciłaby już nie tylko wspaniała wersja Pisma Świętego [które na gocki przełożył biskup Wulfila], ale też prawa bizantyńskie, lokalna forma liturgii, która mogłaby się stać modelem na wszystkich ludów germańskich, co dałoby im rodzimy katolicyzm, który nigdy nie odpadłby od Kościoła. I wtedy Tolkien wstał i zaczął deklamować Ojcze nasz po gocku.»
["A Tribute to Tolkien", The Tablet, 15 September 1973, str. 879–80]
Część Gotów faktycznie była katolikami, np. matka władcy Ostrogotów Teodoryka Wielkiego - Ereleuva. Szansę na konwersję całego ludu gockiego, pogrzebała wojna z Bizancjum z lat 535-562 zakończona całkowitym upadkiem Królestwa Ostrogotów. Goci wyginęli wraz z ich językiem. Naprawdę szkoda ich...
OdpowiedzUsuń