niedziela, 5 kwietnia 2020

Hans Tolkeym zu Klau­­ßitten (1469-1480)

[Jeżeli chcesz wesprzeć #TolkienAncestry zajrzyj na https://patronite.pl/galadhorn/ - albo popatrz tu po prawej, gdzie znajdziesz namiar na Fundusz Tolkien Ancestry :: If you want to support the #TolkienAncestry see https://patronite.pl/galadhorn/ or here to the right, the Tolkien Ancestry Fund 💖]

Klaussitten znajdowało się zaledwie 7 km od Globuhnen.
Czy Tolkeym z Klaussitten w XV wieku to przodek Tolkienów z Globuhnen w XVI w.?
 
Berlin odwiedziłem jeszcze przed pandemią. Dzień moich urodzin, luty, a ja pędzę autostradą do berlińskiej dzielnicy Dahlem. Mijam z uśmiechem znaną mi już ulicę Alboinstra­ße (ostatnio o longobardzkim Alboinie, czyli ­Ælfwine, 'Przyjacielu Elfów' pisałem tutaj) i docieram do Tajnego Archiwum Państwowego Dziedzictwa Pruskiego (GStA PK). Tam już sami znajomi, wchodzę do czytelni, czekają na mnie opasłe tomiska z XVI i XVII wieku. I odnajduję to, czego tak bardzo poszukiwałem...  

Bohater mojego wpisu, wolny Prus o imieniu Hans Tolkeym (Tolkien), 1469
Źródło: GStA PK, XX. HA, Ostpr. Fol. Nr 116, k. 459

Zacznijmy chronologicznie. Oto dokument o sygnaturze XX. HA, Ostpr. Fol. Nr 116, karta 459 (nie szukałem w stogu siana; bazuję na ustaleniach Guddata i tłumaczeniu tych ustaleń przez mojego Dobrodzieja, prof. Adama Szarszewskiego), w którym występuje wolny Prus, Hans Tolkeym z Klaussitten (dobra te znajdują się zaledwie 7 km od Globuhnen, gdzie przodkowie J. R. R. Tolkiena dowodnie żyli od początku XVI wieku - zobacz tutaj), który sam wykupił w 1469 r. zastaw swojej własności, w zamian za co otrzymał od Zakonu (od komtura Flacha von Schwarzenberg) większą posiadłość niż wcześniej. Guddat pisze, że w 1480 r. uzyskał od Zakonu nawet czynsz (Zinshaken) od jednej ze wsi, dzięki czemu do swych 10 włók i 15 mórg pozyskał jeszcze następne 2 włóki, a ponadto prawo odbierania przez 16 lat czynszu od jednego mieszkającego tam włościanina Christopha. Tolkeym może być więc uznany za właściciela gruntów na prawie pruskim. Nie otrzymał jednak przez pewien czas prawa do szarwarku od owego Christopha (szarwark: przymusowe świadczenie nakładane na ludność wiejską w postaci robót publicznych, głównie na rzecz budowy i utrzymania dróg, mostów, wałów przeciwpowodziowych i urządzeń wodnych). Z drugiej strony, wyraźne zaznaczenie, że prawa tego nie otrzymał, sugeruje, że kiedyś może mu ono zostać przyznane.

Sztandar z czerwonym wilkiem, czyli znak
Komturii Bałgijskiej w bitwie pod Grunwaldem
(z dzieła Długosza Banderia Prutenorum)
Inny autor, Guttzeit w pracy na temat zmian własnościowych w powiecie świętosiekierskim (Kr. Heiligenbeil), czyli w Grundbesitzverschiebungen im Kreise Heiligenbeil,  pisze na str. 77, że w latach wojny trzynastoletniej z Polską (1454-1466) i po niej oprócz transferów ziemi dla najemników i innych pełniących służbę wojenną, Zakon Krzyżacki nagradzał, rekompensował straty itd. wielu mieszkańców, zwłaszcza wolnych i chłopów, w zamian za ich lojalność i służbę.

Komtur bałgijski oraz wielki szatny zakonu w latach 1458-1481, Siegfried Flach von Schwarzenberg nadał wolnemu Prusowi, Hansowi Tolkeym w roku 1469 dwa łany (Hufen) i pół włóki (Haken) na prawie pruskim w Klaußitten z 30 markami wergeldu i ze zwykłymi powinnościami, ponieważ ten uwolnił się i oswobodził od Wolfa, na którego Zakon zastawił te dobra. Po śmierci jego i jego dzieci jego żona Anna nie powinna być wypchnięta z posiadłości. Jeśli ktoś to zrobi, powinien zapłacić 40 marek. Oto jak wyglądają te zapisy w oryginale (transkrypcja moja, mocno się napracowałem):

GStA PK, XX. HA, Ostpr. Fol. Nr 116, k. 459r

Tekst przepisany z dawnego przywileju ok. 1538-1542:
Jacoff und Jorge von Clausitten
[der freyen handtvest
]

Wir bruder Seyfriedt Vlach von Schwarzenberge,
Oberster Trappier und Comptur zur Balge,
des wilens der brudere, des Hospitalis Sancte
Marie, des Teutchen Hause von Je[rusa]lem, Thun
kundt, und bekennen ofentlichen mit diesem
unserm ofenen brieffen, vor allen und jglichen
die zu sehenn horen oder lesen, das wir von
verhencknisse, des gar erwirdigen herren,
Heinrich Reuss von Plawen, unsers
Hochmeisters, Ouch mit Rathe willen wissen
und volworth unsers anders eltesten bruder
zur Balge. Lebenn (?) verleyhen und verschreiben
unsern getrawen Hans Tolkeym Jn unnd
seinen rechten erben, und nachkomlingen,
und eines solchen willen, das her sich
selber gefreyet und geloset hat, von Wolffe
deme en denne unser ander vorsagt und
vorpfandt hatte von seinen dinst. So begnadigen
wir Jm und seine rechten erben und nach
komlingen, mit Zwehn huben vnd einen
halbenn hakenn zu Clawsitten gelegenn
an acker wiesen, weiden, welden, puschen,
bruchern und streuchern im gebiete Balge
und Cammerampt Pellen gelegen, bynen
solchen greniczen vnd Rynnen, also sie von
alders her, von gestes anders brudernn
sein beweiset, frey erblich und ewiglich
zu preuschenn rechte zubesizen. Ouch
vir sonderlichen gnaden so geben von
In auch dreyssigk gutte margk wendet
wergeldes. Ouch so begnadigen wir
Jn aw her Todes halben abeginge vnd
seine kinder auch verstorben. Das seine
eheliche hausfrawe Anna mehr aus dem
guttern soll gestossen werden, bey Jrem
lebenn, wolde sie aber Jmande aus den
guttern habenn, der soll Jr geben vierzigk
geringe margk. Vmb welcher unser be-
gnadunge willen, soll her seine rechtenn
erbenn und nachkomlingen, vns und unerm
andenn vorpflichte sein zuthuende, einen
redelichen und tuchtigen dienst, mit hengst
und harnisch nach dieses landes gewohnen
zu allen geschreyen, hefarten, landeswonenn
und reisenn, Neues Hausen zubauen, alde
zubessernn, vnd zubrechenn, wenne wie Dike [?]
vnd wohin, sie von vns, ader vnsers anders
brudernn, wenden geheissen, des zu bekentnis
vnd ewiger sicher hein, haben wir vnsers
ampts eingesigell, an diesen brieff lessen
hengenn, der do geben ir, jn der Jarzall
vnsers herrn tausent vierhundert vnnd
jm neuen vnd sechzigiste Jare, am dinstage
vor Catharine Virginis. Gezeuge dieser
herren, vnsers anders jn Got liber bruder
Heinrich Hompusch vnser Hauskomptur,

Sigt von Maueren vnser Vischmeiter,
Johan von der Ave vnser Kellermeister, Symon
Donner priester bruder, Johan Wolmudt vnd
herr Helmingk vnser Convents brudere
Mathas Seueringk vnser schreiber vnd haus
mit trauwirtige leute.
GStA PK, XX. HA, Ostpr. Fol. Nr 116, k. 459v

GStA PK, XX. HA, Ostpr. Fol. Nr 116, k. 460r

Rok 1469, gdy zaczynają się nasze zapisy to czas tuż po zakończeniu wojny trzynastoletniej (stoczona w latach 1454–1466 wojna między władztwem zakonu krzyżackiego a Koroną Królestwa Polskiego, rozpoczęta na skutek poparcia przez Polskę powstania Związku Pruskiego przeciwko zakonowi krzyżackiemu, zakończona zwycięstwem Królestwa Polskiego i II pokojem toruńskim). Z zapisów wynika, że Hans Tolkeym przysłużył się zakonowi. Z innej historii znamy ród Tolk von Markelingerode (którego nazwisko zapisywano też Tolkin oraz Tolkyn), który jednakże głównie walczył w tej wojnie po stronie polskiej (patrz na przykład postać Petera Tolkyne w moim tekście "gemüt, Lutmod i Tolkyn. Połączenie teorii i coś jeszcze..." albo "Dis ist der Scheppin Buch (Ordensfoliant 86, 1391–1493)"

Kolejny dokument to XX. HA, Ostpr. Fol. 141, fol. 48. Czytamy w nim:
"Im Jahre 1480 verschreibt Flach von Schwarzenberg dem Hans von Klaußitten, der 80 Mark bietet, um das Dorf von Wolf von Nemritten zu lösen, 3 wüste Haken zu Klaußitten. Ihm werden freies Bau- und Brennholz in der Dinge, der Zins des Bauern Christoph auf 16 Jahre verliehen; Christoph soll das Scharwerk aber dem Orden leisten" (przełożę ten tekst niedługo)".
Co do historii samego Klaussitten w parafii Zinten (Cynty), w urzędzie komorniczym Pellen (Piele), na ziemi świętosiekierskiej pewne wskazówki podaje nam G. Blažiene. Historia naszego Klaussitten zapisana jest w następujących dokumentach:


W czasie poprzednich badań udało mi się wyszczególnić ciekawą postać Hansa Tolk, syna rodu von Markelingerode, zwanego w Prusach von Tolk i Tolkin/Tolkyn. Oto jego życie:
Hans Tolk/Powersen ["Hannike Powirsin] (ur. ok. 1385?) syn Bertholda, brat Petera, Paula, Thomasa i Matthiasa (OF 86/18, Lindenau/Breitlinde, 86/29: żona Anna [Preuk?], w 1422 dzieci: Gritta [?], Katherina, Elisabeth, Bertold, Anna, Benygna, Barbara i niemowlę [Erhard?]). W 1464  był adwokatem z Reszla w procesie przeciwko Zakonowi. Jako Hannike Powirsin znajdujemy go wśród rycerzy i knechtów, którzy brali w 1412 udział w wyznaczaniu granicy między państwem zakonnym i Żmudzią. Pan na Powarschen, Libhausen, Rodenau (gdzie panowie Powarschen wyznaczali proboszcza).
Choć zgadza się jego imię, imię żony Anny, to jednak nie zgadza nam się funkcja w wojnie trzynastoletniej. Hans Tolk/Powersen związany był z królem polskim, podczas gdy jego współczesny Hans Tolkeym z omawianych w tym tekście dokumentów walczył po stronie zakonu (za co otrzymał prawa do majątku Klaussitten). Czy możemy zatem obalić już ostatecznie teorię, że rycerski ród Tolkyn to nie ten sam ród co domniemani XV-wieczni przodkowie Tolkienów, czyli wolni pruscy Tolkeynowie? Potrzeba jeszcze więcej dokumentów. Po pandemii wracam do Berlina!

Inna część mapy Schroettera z Zinten, Pellen,
a także z Hanswalde, gdzie w XVII w. mieszkali chłopi Tolkienowie

W kolejnym odcinku moich badań napiszę Wam o tym, że w XVI wieku przodkowie Profesora nosili nazwisko... Tolckheimer!

Tolkheimer!

3 komentarze:

  1. Szacunek za konsekwencję i dbałość o detale historyczne.

    Pozdrowienia z prastarej Natangii:

    Jerzy Necio

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Szanowny Panie Jerzy! To wielki dla mnie zaszczyt, że zagląda Pan na mój skromny blog. Dziękuję bardzo. Badani przeze mnie Prusowie walczyli prawdopodobnie z Herkusem. I dlatego przetrwali. I dlatego mógł się kiedyś urodzić Profesor Tolkien 😉

      Proszę pozdrowić ode mnie Natangię!

      Usuń
    2. Uzupełniłem mój wpis!

      Usuń