wtorek, 12 października 2021

Śląski Festiwal Nauki z... Tolkienem

Żródło: Śląski Festiwal Nauki (kliknij)

V Śląski Festiwal Nauki w Katowicach (zdjęcie R. D.)

Z broszury informacyjne 5ŚFN
Szacowny prelegent (fot. Katarzyna Gubała)

[zapraszam też tutaj]

W tym roku dzięki szczęśliwym zbiegom okoliczności zostałem zaproszony jako gość specjalny na prestiżowy festiwal, którego współorganizatorką jest moja Alma Mater - Uniwersytet Śląski. Byłem gościem piątej edycji Śląskiego Festiwalu Nauki. Zaprezentowałem moje badania genealogiczne, genetyczne i historyczne dotyczące rodu J. R. R. Tolkiena. Przy okazji zapoznałem zainteresowanych z metodami takich badań i pokazałem, jak można prowadzić kwerendy archiwalne bez grantów i patronatu uczelni. Mój krótki, czterdziestominutowy wykład był skrótem tego, co możecie obejrzeć i wysłuchać na moim kanale YouTube. Na przykład tutaj:
 
 
... albo tutaj (po angielsku):


Jestem bardzo bardzo wdzięczny organizatorom Śląskiego Festiwalu Nauki, że zainteresowała ich moja praca badawcza, że Tolkien mógł zaistnieć w takim nieoczekiwanym miejscu.
 
To była super ciekawa niedziela. Miałem okazję posłuchać moich ulubionych ludzi mediów i popularyzatorów nauki jak Tomasz Rożek, Artur Andrus, Łukasz Lamża. Spotkałem też kilkoro dawno nie widzianych znajomych. Zupełnym szokiem i niedowierzaniem dla mnie było też to, jak zaistniałem na katowickim rynku 😉:

Próżność Galadhorna mile połechtana (Katowicki Rynek)

sobota, 9 października 2021

Słuchać organów harmonii istnienia (Tolkien)

Dziewiętnastoletni J. R. R. Tolkien

"Trzeba zacząć od tego, co baśniowe i delikatne, a potem przejść do tego, co jest głębokie; najpierw słuchać skrzypiec i fletu, a następnie nauczyć się słuchania organów harmonii istnienia"

"One must begin with the elfin and delicate and progress to the profound: listen first to the violin and the flute, and then learn to hearken to the organ of being’s harmony.’

— J. R. R. Tolkien (Klub Eseistów, Oksford 1913) w: J. Garth, Tolkien i pierwsza wojna światowa, tłum. A. Sylwanowicz, str. 67-68

poniedziałek, 27 września 2021

Rewelacja! | Widok wsi Tolkienów z XVI wieku

To niezwykłe odkrycie! Dzięki pomocy Krystyny Jarosławskiej, badaczki dziejów Zakonu Krzyżackiego, udało mi się dotrzeć do unikalnej mapy wsi Globuhnen. Mapa pochodzi z XVI wieku i ukazuje stosunki gruntowe między Globuhnen i majątkiem Kusitten, które oddziela rzeczka Pasmar. Mapa znajduje się w zbiorach Geheimes Staatsarchiv Preußischer Kulturbesitz v w Berlinie (sygn. EM 17g Nr 21c). Autor mapki narysował (zapewne "z natury") obie osady wśród morenowych nierówności, z dwuspadowymi dachami z charakterystycznymi zwieńczeniami szczytów. Jeżeli mapa pochodzi z końca XVI wieku (a jest to bardzo prawdopodobne z uwagi na formę nazwy Glabunen oraz wielkość gruntów podaną w łanach, a nie w radłach - wieś pod koniec XVI w. przeszła na prawo chełmińskie), to jeden z narysowanych domów należy do pruskiego sołtysa, Jakoba Tolkiena (zwanego też wtedy Tolkeim i Tolkeimer). Jakob był prawdopodobnie 7 x pradziadkiem J. R. R. Tolkiena. Oto sześć domów w Globuhnen. 

We wsi na przełomie XVI i XVII mieszkali: Steffen Kohl (2 łany 14 mórg, ale ze zwolnieniem z szarwarku), Peter Sanicke (2 łany 14 mórg), Jeronimus Knoblauch (2 łany 14 mórg), Andreas Wick (2 łany 14 mórg), Egidus Steinknur (2 łany 14 mórg), Jacob Tolckheim(er) (2 wolne łany) oraz karczmarz Kongehl (w sumie 6 łanów).

sygn. EM 17g Nr 21c

Na mapie widzimy, że ze wsią Globuhnen sąsiadowało pastwisko dla koni należące do majątku w Cavern ("Caver(n) Roßgarten"). Konie hodowano w Globuhnen aż do XX wieku. Dobre i znane to były konie. Natangia dostarczała koni krzyżackiemu, a potem książęcemu i prusko-królewskiemu wojsku.

Ciekawie też prezentują się domy w pobliskim Kusitten:

sygn. EM 17g Nr 21c

Mnie jako tolkniętemu badaczowi Prus rysunki kojarzą się z grafikami Pauline Baynes (zilustrowała ona wiele dzieł J. R. R. Tolkiena i C. S. Lewisa). To nie dziwi, skoro Baynes wzorowała się na grafice średniowiecznej.

Hobbiton według Pauline Baynes

Jak mogły wyglądać domy w Globuhnen w XVI wieku? Oto pewne przykłady z książki Richarda Dethlefsena pt. Bauernhäuser und Holzkirchen in Ostpreußen (1911) z charakterystycznymi zwieńczeniami szczytów domów (tzw. Giebelkrönung):

Zabudowa drewniana z Mazur:



Coraz więcej wiemy o życiu przodków Profesora Tolkiena w Prusach, we wsi Globuhnen i w miasteczku Kreuzburg (Krzyżbork). W tym tygodniu w ramach funduszy mojego Patronite wybieram się do Berlina, bo udało mi się namierzyć mnóstwo nowych dokumentów z tej okolicy w XVI-XVIII wieku. Zapraszam do wspierania moich badań (tutaj)!

English summary:

This is an amazing discovery! Thanks to the help of Krystyna Jarosławska, a researcher of the history of the Teutonic Order, I was able to find a unique map of the village of Globuhnen. The map dates from the 16th century and shows the land relations between Globuhnen and the Kusitten estate, which are separated by the Pasmar River. The map is in the collection of Geheimes Staatsarchiv Preußischer Kulturbesitz in Berlin (reference number EM 17g No. 21c). The author of the map drew (probably "from nature") both settlements among moraine unevenness, with gable roofs with characteristic roof-crowns. If the map comes from the end of the 16th century (and this is very likely due to the form of the name Glabunen and the size of the land given in Huben, not in Hacken - the village passed to the Chełmno law at the end of the 16th century), then one of the houses drawn belongs to the Prussian mayor, Jakob Tolkien (also known then as Tolkeim and Tolkeimer). Jakob was probably 7 x great-grandfather of J. R. R. Tolkien.


czwartek, 2 września 2021

J. R. R. Tolkiena The Nature of Middle-earth | recenzja


W nasze ręce trafia niezwykła praca. Oto otrzymujemy książkę, która dobitnie objawia nam naturę Śródziemia. Hostetter słowami samego Tolkiena skierowuje nasze myśli ku teologii i moralności katolickiej. Nie generalnie chrześcijańskiej, a właśnie katolickiej.

W roku 1977 Christopher Tolkien w przedmowie do wydanego wtedy Silmarillionu pisał, że jego ojciec, Profesor John Ronald Reuel Tolkien, pracował nad tworzeniem swojego skomplikowanego świata wyobraźni od młodych lat aż do śmierci: „Ojciec mój nigdy w ciągu swego długiego życia [pracy tej] nie poniechał i nie przestał nad nią pracować nawet w ostatnich latach życia”. Dalej syn znanego pisarza ocenił ostatnią fazę koncepcyjną legendarium Tolkiena tak: „Ojciec mój utrwalał i przekazywał własne najgłębsze refleksje. W późniejszych dziełach teologiczne i filozoficzne zainteresowania przesłoniły mitologię i poezję” (J. R. R. Tolkien, Silmarillion, tłum. M. Skibniewska, Czytelnik 1985).

Przez lata Christopher Tolkien, najwierniejszy i najbardziej skrupulatny sekretarz i wydawca pism własnego ojca (recenzowana książka jest dedykowana jego pamięci), próbował przekazać czytelnikom rozkochanym w Śródziemiu nieznane wcześniej listy, opowieści, notatki Profesora Tolkiena. Na wydanie jednak wciąż czekały te „najgłębsze” teksty, opisujące „teologiczne i filozoficzne zainteresowania” Tolkiena.

To znakomita praca dla tych, których zachwycił Władca Pierścieni i Silmarillion, i którzy chcieliby poznać jak najwięcej szczegółów wspaniałego świata Śródziemia. Książka J. R. R. Tolkiena pt. The Nature of Middle-earth (po polsku proponuję tytuł Natura Śródziemia) pod redakcją wybitnego, namaszczonego przez Christophera Tolkiena, amerykańskiego badacza, Carla F. Hostettera, to podsumowanie całego światotwórczego opus Tolkiena. Chodzi nie tylko o przyrodę tego świata (ang. nature) ale też po prostu o jego naturę filozoficzną. W książce zebrano nieznane – albo słabo znane (bo publikowane wcześniej tylko w niszowych tolkienowskich czasopismach naukowych) – teksty J. R. R. Tolkiena, które przez ostatnie dwadzieścia pięć lat Hostetter porządkował, skrupulatnie odcyfrowywał (rękopisy Tolkiena bywają bardzo nieczytelne) i znajdował dla nich kontekst. Dziś, rok po śmierci Christophera Tolkiena – stróża dziedzictwa J. R. R. Tolkien – to Carl F. Hostetter w książce Natura Śródziemia jawi nam się jako spadkobierca wspaniałej redaktorskiej tradycji. Dostajemy książkę o unikalnej, oryginalnej i w zasadzie nieznanej wcześniej treści.

Carl F. Hostetter podzielił książkę na trzy główne części („Czas i przemijanie”, „Ciało, umysł i duch” oraz „Świat, jego krainy i ich mieszkańcy”) oraz dodał jako komentarz dwa dodatki („Tematy metafizyczne i teologiczne” oraz „Słowniczek i indeks terminów quenejskich” – quenya to główny elficki język Śródziemia). Pierwszy dodatek znakomicie pokazuje, jak natura świata Śródziemia idzie w parze z chrześcijańską, katolicką wizją świata. Ten tekst będzie orężem w ręku tych, którzy w dzisiejszych "wojnach kulturowych" chcą bronić twórczości Tolkiena przed pochłonięciem jej przez relatywistyczne i antychrześcijańskie ideologie. Książka posiada też wyczerpujący indeks, który bardzo ułatwia nawigację po oceanie treści. Bo jest to prawdziwy Ocean. Książka pokazuje, jak bardzo skomplikowany, a tym samym wiarygodny w swojej konstrukcji jest świat J. R. R. Tolkiena, ile pracy Profesor włożył w jego dogłębne przemyślenie.

Zwykłego czytelnika zainteresuje tu bardzo wiele – na przykład nieznane do tej pory teksty Tolkiena o przebudzeniu się Elfów, o tym, jak nieśmiertelne elfy zmieniały się w upływem czasu, o tym jak wygląda elficka ekonomia, rolnictwo i hodowla, ale też życie seksualne, prokreacja, fizyczny wygląd (kto na przykład nosił brody, a kto nie – a to, co zadziwiające, potrafi bardzo zaintrygować). Książka opisuje elficką telepatię (ósanwë – komunikację myśli), reinkarnację oraz fizyczne i duchowe cechy wszelkich mieszkańców Śródziemia. W nieznanych tekstach Tolkiena znajdujemy uzupełnienie informacji na temat bohaterów i wydarzeń Władcy Pierścieni.

Tolkienowski koneser z ciekawością wgłębi się w terminologię quenejską, w rachuby dni Elfów i Ludzi, pozna aspekty filozofii i metafizyki Tolkienowego świata ale też dowie się o przyrodzie Númenoru (o tej wyspie będzie niedługo zrealizowany serial Amazon Prime!) czy rzekach i wzgórzach sygnalizacyjnych Gondoru itd.

Można powiedzieć, że otrzymaliśmy prawdziwą skarbnicę wiedzy o Śródziemiu, oferującą czytelnikowi możliwość zajrzenia przez ramię Profesora Tolkiena w trakcje jego pisarskiej kreacji. To szczególne kompendium świata Tolkiena napisane przez samego Tolkiena. Moim zdaniem książka niezbędna na półce miłośnika Tolkiena. Nie wydanie jej w Polsce będzie stratą.

Książka ma mnóstwo pozytywnych cech: mamy tu nieznane i bardzo ciekawe teksty J. R. R. Tolkiena, napisane jego obrazowym, intrygującym językiem. Dominuje tekst Tolkiena, a komentarz redaktorski jest ograniczony do minimum.

Moim zdaniem plusy znacząco przeważają nad minusami. Do minusów można by zaliczyć to, że nie jest to zbiór porywających opowiadań, a raczej jest to kolekcja uporządkowanych notatek i opisów świata przedstawionego oraz dywagacji na jego temat. Dla kogoś minusem może też być to, że Tolkien pokazuje się tutaj jako specjalista od filozofii i teologii, co redaktor, Carl F. Hostetter pokazał w dodatku „Tematy metafizyczne i teologiczne”. Czytelnika może też zdziwić w pewnych miejscach brak korelacji z tekstem opublikowanego Silmarillionu – w Naturze Śródziemia poznajemy Śródziemie w jego ostatniej, najdojrzalszej fazie koncepcyjnej (tymczasem wydany Silmarillion prezentuje fazę wcześniejszą). Ponieważ książka przekazuje nam też wahania autora, dotyczące szczegółów świata przedstawionego, fakty z jednego podrozdziału są czasem w sprzeczności z faktami z innego rozdziału.

poniedziałek, 30 sierpnia 2021

Proud of the ancestry

«They [Númenoreans] were also proud of their ancestry, in general and in particular, as a people and as individuals; and all men of all ranks kept scrolls of their descent. Descent “from Eärendil” or “from Beren and Lúthien” were their chief titles to nobility.»

J. R. R. Tolkien, The Nature of Middle-earth, edited by Carl F. Hostetter", p. 322

Artwork by Tom Loback

wtorek, 24 sierpnia 2021

Tolkien | Conservative Conservationist

Tolkien "shone forth to me as the forerunner of the conservationists. He foresaw the era in which we now live, when the 'age of technology' is about to be balanced by a more Franciscan attitude, and the extinction of an animal species now hurts young people as much as, earlier, the introduction of a new brand of motorbike pleased them".

 Donald Swan about J. R. R. Tolkien in the foreword to The Road Goes Ever On, p. viii.

Tolkien "jaśniał mi jako prekursor ekologów. Przewidział erę, w której teraz żyjemy, kiedy "epokę technologii" równoważy podejście bardziej franciszkańskie, a unicestwienie jakiegoś gatunku zwierząt boli teraz młodych ludzi tak samo, jak wcześniej cieszyło ich wprowadzenie nowej marki motocykla".

 Donald Swan o J. R. R. Tolkienie we wstępie do książki The Road Goes Ever On, str. viii.

Ewangelia i imperium


Poprawcie mnie, jeżeli się mylę...

Kiedy Pan Jezus apeluje do nas, żebyśmy przygarnęli pod dach potrzebujących i nakarmili głodnych, mówi do każdego z nas z osobna, a nie do państw i imperiów...

Jeżeli słowa Jezusa mają się stosować do aparatu państwa, to jak państwo ma zrealizować takie słowa?

"Jeśli cię kto uderzy w [jeden] policzek, nadstaw mu i drugi! Jeśli bierze ci płaszcz, nie broń mu i szaty! Daj każdemu, kto cię prosi, a nie dopominaj się zwrotu od tego, który bierze twoje." (Łk 6, 29-30)

piątek, 13 sierpnia 2021

A good book


«Friendship, fame, fortune, freedom... all flowing from fiction (...)»

Holly Ordway, Tolkien's Modern Reading — a very good book. It shows what Carpenter and other biographers missed for objective reasons. Because Ordway writes about Tolkien from a Catholic perspective. And also from scientific perspective - richer with new knowledge and new discoveries.

środa, 11 sierpnia 2021

Tolkien | the confirmed haplogroup is R-Y42738*

Polską wersję tego tekstu można znaleźć tutaj.

 

«I'd give a bit for a time-machine.

But of course my mind being what it is (and wholly different from Stenton's) it is the things of racial and linguistic significance that attract me and stick in my memory. Still, I hope one day you'll be able (if you wish) to delve into this intriguing story of the origins of our peculiar people. And indeed of us in particular. For barring the Tolkien (which must long ago have become a pretty thin strand) you are a Mercian or Hwiccian (of Wychwood) on both sides.»

(J. R. R. Tolkien, "Letters", No. 95 [1945])

I have provided this "time-machine" to the Tolkien family. And I will also help to confirm (or to deny) the Hwiccian roots of the Suffield and Bratt family. But now let us tell something very important about the roots of the Tolkien male line. Welcome to my "time-machine"...

Source: SNP Tracker

In the male line, "on the spear side" (or "after the sword", as we say in Poland) King Aragorn was probably descended from the House of Hador (sind. Bar Hador) by one of the Edain Fathers, Marach. From Aragorn to his famous ancestor from the Second Age, Elendil, we count as many as 41 consecutive male ancestors (see The Lord of the Rings, Appendix A). Elendil himself was the son of Amandil, the Lord of Andúnië. Between Andúnië's oldest heir, Elatan, and Aragorn, we have as many as 60 generations of male ancestors. Genealogist gets dizzy when he hears this. Tolkien loved genealogy (I recommend this text). He was also interested in inheritance - including inheriting likings and even dreams (see here)!

In the unfinished novel The Lost Road (see HoMe V, especially p. 77) he planned to describe the experiences of members of one male line of descendants, from the time of the Silmarillion to the early Middle Ages and modern times, including the disaster of Númenor ("Atlantis") and the times of the Ice Age ("painted caves","the Ice Age story", "Pre Ice Age: story of Galdor"). This text was planned as the interaction of father and son in a continuous paternal line. It all starts with a 20th-century parent-and-descendant pair - Alboin and Audoin. There is also a couple - Elendil and Herendil (later Amandil) in Númenor ("Atlantis"). Here's what else was to be there:

  • a story from the post-Beleriand era with Elendil and Gil-galad in their fight against Sauron,
  • before the Ice Age - the story of Galdor,
  • Ice Age and great sculptures in ice,
  • history among Paleolithic cave paintings,
  • a story with the participation of the mythical people Tuatha-de-Danaan or Tir-nan-Og,
  • story with the Lombards (the story of Sheave - see here)
  • history with a nordic boat burial (Vinland)
  • Old English story of Ælfwine who found the Straight Way.

Tolkien's historical and mythological perspective was extremely wide and covered thousands of years (we can also see how in the 1930s Tolkien imagined the location of the events of the Silmarillion and Akallabêth - before the last ice age of our Earth).

Tolkien was fascinated by genetic genealogy, although he probably never used the term. He was fascinated by family trees, although he only knew his great-grandparents "on the spear side" and "on the distaff side". The novel The Lost Road (and later The Notion Club Papers) shows that his imagination was fueled by the possibility of learning the history of someone's (his?) male line. Tolkien was also fascinated by the fact that after centuries, offspring may resemble their ancestors (Lúthien vs. Arwen).

Today we know the approximate history of Tolkien's male line over the last several tens of thousands of years. It's worth taking a look at this map by typing "Y42738" in the box! Thanks to the Tolkien Family in the USA, and thanks to the genealogical and genetic project that I was helped to finance by my genetic-genealogist colleague, Dr. Artur Martyka, my genetic cousin, Jonas Holm Erstad, and Patrons on my Patronite, we conducted FamilyTreeDNA for about $ 400 (the so-called "Big Y" - see tutaj) full sequencing of the genome of J. R. R. Tolkien's distant cousin Eric Tolkien from California, USA (he is J. R. R. Tolkien's 4th cousin 1x removed).

We then transferred the results to YFull, which is humanity's great genetic tree (see here). Eric Tolkien (born 1949) is an American who has a common ancestor with Professor Tolkien - this ancestor was Christian Tolkien (1706-1791), born in Prussian Kreuzburg (now Kalingrad Oblast, Russia - see here) and died in Gdańsk (former Danzig), an artilleryman and firework specialist (see here). The American Tolkiens corresponded with their learned cousin from Oxford (see here). Thanks to my genealogical research, it was possible to finally confirm their relationship (I discovered the Gdańsk stage in the history of the Tolkiens and their Prussian, Baltic origin).

It is time to officially announce the results. Here is the final haplogroup (SNP) of Eric Tolkien, from the same bloodline as Professor Tolkien:

The Tolkien confirmed haplogroup is R-Y42738
(source: FamilyTreeDNA)

FamilyTreeDNA (Big Y) and YFull confirm that Eric Tolkien's haplogroup is R-Y42738. It was supposed to arise between 1800 and 3300 years ago (averaged 2500 years ago, i.e. around 480 BC, in the Iron Age).

R-Y42738 is a subbranch of the great Indo-European haplogroup R1a, which has its origins 24,000 years ago in the Paleolithic mammoth hunting community of present-day Siberia (see the so-called "Mal'ta Boy"). From R1a in the Neolithic, an ancestral line with the R-Z92 mutation was separated, which we find mainly among the descendants of the Balts and Eastern Slavs. From R-Z92 in the Bronze Age, the pre-Baltic group R-YP350, which today mainly includes descendants of the (Baltic) Old Prussians and Yotvingians (see here), was separated. A sub-branch of R-YP350 is R-Y42738 (which today includes the Tolkien family, the Derdzinski family and the Kacsóh family from Hungary, and from which in the Iron Age there were also separated sub-branches, which today include families from Norway, Finland and Belarus, which are probably related to with the history of the Baltic Sea Vikings).

These are the results of Eric Tolkien on the YFull website (in the red box Eric Tolkien with the designation of the former German-speaking Prussia, i.e. today's Kaliningrad Oblast, where already in the 14th-16th centuries we can find the ancestors of the Tolkien family, and Ryszard Derdziński with the designation of the Podkarpackie Voivodeship, where in the beginning of the 18th century, his earliest known ancestors lived; see here).

Source: YFull

We can see that R-Y42738 is a sub-branch of R-YP350, from which new sub-branches grow: R-FT141242 (today it has a representative in the Swedish-speaking community of Finland) and then R-FT139371 (our "cousins" from Norway and Belarus belong here). It is even better seen in this version of the tree:

Source: YFull

The block diagram on FamilyTreeDNA also shows the same well (Eric Tolkien is marked there as R-Y42738 there):

Source: FamilyTreeDNA

The most interesting are the so-called SNP and STR matches (click on the pictures to see them):

Source: YFull

Source: YFull
 
You can see there that today Tolkien's closest match is the Derdziński family and the Hungarian Kacsóh family.

For me personally, these results are a big surprise and a surprise. This coincidence was well described by Dr. Łukasz Łapiński (specialist in genetic-genealogy):

"You live peacefully in Sosnowiec and you are crazy about Tolkien's work.

1. You discover the roots of J.R.R. Tolkien, whose close ancestors turn out to come from Gdańsk, and earlier from the area of today's "Warmia and Masuria" or Prussia.

2. You do a Y-DNA test, where, despite being from the south of Poland, you find out that your ancestors in the male line are genetically similar to the "population of Warmia and Masuria" or Prussia.

...Cherry on top:

3. You reach out to Professor Tolkien's relatives and give them a Y-DNA test, which shows that you are in a distant but nonetheless in the same relative group (...)."
by Łukasz Łapiński

In the autumn 2021, I am planning a meeting at ZOOM for the Tolkien Family,  for the Patrons of the project and #TolkienAncestry fans. At the seminar, geneticists and genealogists will explain the details of the Tolkien family's research.

Tolkien | potwierdzona haplogrupa R-Y42738*

English version of this text can be found here.


«(...) Wiele bym dał za machinę czasu. Oczywiście jednak mam umysł taki, jaki mam i pociągają mnie oraz wbijają się w pamięć sprawy o znaczeniu rasowym i językowym. Mimo wszystko mam nadzieję, że kiedyś będziesz mógł (jeśli zechcesz) zagłębić się w tę intrygującą opowieść o pochodzeniu naszego szczególnego narodu. I w gruncie rzeczy nas samych. Wyjąwszy bowiem krew Tolkienów (która już dawno temu musiała się bardzo rozrzedzić), ze stron obojga rodziców pochodzisz z Mercji, z ludu Hwicce (z Wychwood).»

(J.R.R. Tolkien, Listy, nr 95 z 1945)

Dostarczyłem taki „wehikuł czasu” rodzinie Tolkienów. Wkrótce pomogę również potwierdzić (lub zaprzeczyć) hwicciańskim korzeniom rodziny Suffield i Bratt. Ale teraz powiedzmy coś bardzo ważnego o korzeniach męskiej linii Tolkiena. Witam w moim "wehikule czasu"...

Source: SNP Tracker

W linii męskiej, "po mieczu" Król Aragorn wywodził się prawdopodobnie z Domu Hadora (sind. Bar Hador) od jednego z Ojców Edainów, Maracha. Od Aragorna do jego sławnego przodka z II Ery, Elendila, liczymy aż 41 kolejnych męskich przodków (patrz Władca Pierścieni, Dodatek A). Sam Elendil był synem Amandila, Pana Andúnië. Między najstarszym dziedzicem Andúnië, Elatanem, a Aragornem mamy aż 60 pokoleń męskich przodków. Genealogowi kręci się w głowie, gdy to słyszy. Tolkien kochał genealogię (polecam ten tekst). Interesował się też dziedziczeniem - w tym dziedziczeniem upodobań, a nawet snów (patrz tutaj)! 

W niedokończonej powieści The Lost Road (patrz HoMe V, szczególnie str. 77) planował opisać przeżycia przedstawicieli jednej męskiej linii potomków od czasów Silmarillionu aż po wczesne średniowiecze, włączając w to katastrofę Númenoru ("Atlantydy") i czasy epoki lodowcowej ("painted caves", "the Ice Age story", "Pre Ice Age: story of Galdor"). Ten tekst zaplanowany był jako interakcje ojca i syna w ciągłej linii "po mieczu". Wszystko zaczyna się od XX-wiecznej pary rodzica i potomka - Alboina i Audoina. Jest też para - Elendil i Herendil (późniejszy Amandil) w Númenorze ("Atlantydzie"). Oto, co jeszcze miało się tam znaleźć:

  • historia z czasów po Beleriandzie z udziałem Elendila i Gil-galada w ich walce z Sauronem,
  • przed Epoką Lodowcową - historia Galdora,
  • Epoka Lodowcowa i wielkie rzeźby w lodzie,
  • historia wśród malunków jaskiniowych paleolitu,
  • historia z udziałem mitycznego ludu Tuatha-de-Danaan czyli Tir-nan-Og,
  • historia z udziałem Longobardów (opowieść o Sheave - patrz tutaj)
  • historia z nordyckim pochówkiem łodziowym (Vinland)
  • historia staroangielska z Ælfwine, który odnalazł Prostą Drogę.

Perspektywa historyczno-mitologiczna Tolkiena była niezwykle szeroka i obejmowała tysiące lat (widzimy przy okazji, jak w latach 30. XX w. Tolkien wyobrażał sobie umiejscowienie w czasie wydarzeń z Silmarillionu i Akallabeth - przed ostatnią epoką lodowcową naszej Ziemi). 

Tolkiena fascynowała genealogia genetyczna, choć zapewne nigdy nie użył tego terminu. Fascynowały go drzewa genealogiczne, choć sam znał zaledwie swoich pradziadków "po mieczu" i "po kądzieli". Powieść The Lost Road pokazuje, że jego wyobraźnię rozpalała możliwość poznania dziejów czyjejś (swojej?) linii "po mieczu". Tolkiena fascynowało też to, że po wiekach potomstwo może przypominać swoich przodków (Lúthien vs. Arwen).

Dziś znamy już przybliżone dzieje męskiej linii Tolkiena na przestrzeni ostatnich kilkudziesięciu tysięcy lat. Warto spojrzeć na tę mapę, wpisując w okienko "Y-42738"! Dzięki pomocy rodziny Tolkienów z USA (i dzięki zachęcie ze strony potomków J. R. R Tolkiena) oraz dzięki projektowi genealogiczno-genetycznemu, który pomogli mi sfinansować: mój kolega genealog genetyczny, Artur Martyka, mój genetyczny kuzyn, Jonas Holm Erstad oraz Patroni na moim Patronite, przeprowadziliśmy w serwisie FamilyTreeDNA za około 400 USD (tak zwane "Big Y" - patrz tutaj) pełne sekwencjonowanie genomu dalszego kuzyna J. R. R. Tolkiena, Erica Tolkiena z Kalifornii w USA (w terminach angielskich jest on dla J. R. R. Tolkiena "4th cousin 1x removed"). 

Następnie przenieśliśmy wyniki do serwisu YFull, który jest wielkim drzewem genetycznym ludzkości (patrz tutaj). Eric Tolkien (ur. 1949) to Amerykanin, który ma wspólnego przodka z Profesorem Tolkienem - tym przodkiem był Christian Tolkien (1706-1791), urodzony w pruskim Krzyżborku i zmarły w polskim Gdańsku żołnierz-artylerzysta i specjalista od fajerwerków (patrz tutaj). Amerykańscy Tolkienowie korespondowali ze swoim uczonym kuzynem z Oksfordu (patrz tutaj). Dzięki moim badaniom genealogicznym udało się ostatecznie potwierdzić ich pokrewieństwo (odkryłem gdański etap w dziejach Tolkienów i ich pruskie, bałtyjskie pochodzenie).

Czas oficjalnie ogłosić wyniki. Oto ostateczna haplogrupa (SNP) Erica Tolkiena, przedstawiciela tego samego rodu, co Profesor Tolkien:

The Tolkien confirmed haplogroup is R-Y42738
(source: FamilyTreeDNA)

FamilyTreeDNA (Big Y) oraz YFull potwierdzają, że haplogrupa Erica Tolkiena to R-Y42738. Miała ona powstać w przedziale 1800-3300 lat temu (uśrednione 2500 lat temu, czyli około 480 r. przed Chr., w epoce żelaza). 

R-Y42738 to podgałąź wielkiej indoeuropejskiej haplogrupy R1a, która ma swoje źródła między innymi 24 tysiące lat temu w paleolitycznej społeczności łowców mamutów z dzisiejszej Syberii (patrz tzw. "chłopiec z Mal'ta"). Z R1a w neolicie wydzieliła się linia przodków z mutacją R-Z92, którą spotykamy głównie wśród potomków Bałtów i Słowian Wschodnich. Od R-Z92 w epoce brązu wydzieliła się prabałtyjska grupa R-YP350, do której dziś należą głównie potomkowie Prusów i Jaćwięgów. Podgałęzią R-YP350 jest R-Y42738 (do której na dzień dzisiejszy należą Tolkienowie, Derdzińscy oraz rodzina Kacsóh z Węgier, a od której w epoce żelaza wydzieliły się też podgałęzie, do których dziś należą rodziny z Norwegii, Finlandii oraz Białorusi, co wiąże się być może z dziejami wikingów Morza Bałtyckiego).

Tak wyglądają wyniki Erica Tolkiena w serwisie YFull (w czerwonej ramce Eric Tolkien z oznaczeniem dawnych niemieckojęzycznych Prus, czyli dzisiejszego Okręgu Kaliningradzkiego, gdzie już w XIV-XVI wieku znajdujemy przodków rodziny Tolkien oraz Ryszard Derdziński z oznaczeniem woj. podkarpackiego, gdzie w pocz. XVIII w. żyli jego najdawniejsi znani przodkowie; patrz tutaj): 

Source: YFull

Widzimy, że R-Y42738 to podgałąź R-YP350, z której to podgałęzi wyrastają kolejne: R-FT141242 (dziś ma reprezentanta w szwedzkojęzycznej społeczności Finlandii) oraz dalej R-FT139371 (tu należą nasi "kuzyni" z Norwegii i Białorusi). Jeszcze lepiej widać to w tej wersji drzewa:

Source: YFull

To samo dobrze też pokazuje wykres blokowy w serwisie FamilyTreeDNA (Eric Tolkien jest tam zaznaczony jako R-Y42738):

Source: FamilyTreeDNA

Najciekawsze są tzw. matche SNP i STR (kliknij na obrazki):

Source: YFull

Source: YFull

Widać tam, że na dzień dzisiejszy najbliższym matchem Tolkiena jest rodzina Derdzińskich oraz węgierska rodzina Kacsóh.

Dla mnie osobiście te wyniki to wielka niespodzianka i zaskoczenie. Dobrze ten zbieg okoliczności opisał dr Łukasz Łapiński (specjalista genealogii-genetycznej):

"Mieszkasz sobie spokojnie w Sosnowcu i jesteś zakręcony na punkcie twórczości Tolkiena.

1. Dokonujesz odkrycia korzeni J.R.R.Tolkiena, którego nieodlegli przodkowie okazują się pochodzić z Gdańska, a wcześniej z terenu obecnych "Warmii i Mazur"

2. Robisz sobie test Y-DNA, gdzie mimo pochodzenia z południa Polski dowiadujesz się, że przodkowie w linii męskiej są podobni genetycznie do "ludności Warmii i Mazur"

...wisienka na torcie:

3. Docierasz do krewnych profesora Tolkiena i robisz im test Y-DNA, z którego wynika, że jesteście w odległej, ale mimo wszystko, w tej samej grupie krewniaczej.

Rys. Łukasz Łapiński