Dzieciątko mi przyniosło. Pod choinkę. Rękoma ukochanej. To moja pierwsza lektura roku 2016. Bo wchodzę znowu w pożyteczną konkurencję, która polega na tym, że chce się przeczytać przez rok pięćdziesiąt dwie książki. Tyle książek, ile jest tygodni w roku.
Książka nosi tytuł Nowy Jork. Od Mannahatty do Ground Zero, a autorką jest Magdalena Rittenhouse (więcej o książce na stronach Wydawnictwa Czarne). Taka lektura to nie przypadek, bo dopiero co wróciłem z niezwykłej wycieczki do Stanów, która obejmowała prawie trzy dni w Nowym Jorku, dwa dni w Filadelfii i krótszy czas w Waszyngtonie oraz Atlantic City. Moje fotorelacje z tej podróży znajdują się tutaj:
A Day in Manhattan
A Day in Manhattan
Muszę zrestartować komputer. Recenzja książki pojawi się wkrótce...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz