wtorek, 1 czerwca 2021

Pengolodh - zebrał Galadhorn

Elven scribe (Pengolodh), artwork by Bryan Sola

PENGOLODH UCZONY I JEGO ŻYCIE 

 

zebrał Ryszard "Galadhorn" Derdziński

 
Pengolodh (o przydomkach "Mędrzec z Gondolinu", "z Tol Eressëa") należy do najmniej poznanych, a jednocześnie najciekawszych postaci legendarium J.R.R. Tolkiena. Warto prześledzić losy postaci tego najznakomitszego językoznawcy Śródziemia, spadkobiercy Fëanora i świetnych tradycji lingwistycznych Amanu. Pengolodh pojawił się w pismach Tolkiena dość wcześnie. Po raz pierwszy jego imię - w formie Pengolod - znajdujemy w pismach z lat 30. Ale geneza tej postaci jest jeszcze wcześniejsza. Christopher Tolkien twierdzi (HoMe IV 274), że pierwowzorem postaci Pengolodha był Gilfanon z Tavrobel, znany z najwcześniejszej wersji legendarium - Ksiąg Zaginionych Opowieści (HoMe I i II). Gilfanon mieszkał na wyspie Tol Eressëa w miejscowości Tavrobel, a jego siedzibę nazywano Domem Stu Kominów. Zatrzymał się u niego Eriol (zwany też Ælfwine), któremu mędrzec nakazał spisać wszystko, co ów zabłąkany Anglik usłyszał o historii Elfów. Gilfanon był Elfem z Kôr, „zaprawdę jednym z najstarszych przedstawicieli czarodziejskiego ludu (ang. fairies) i najbardziej sędziwym z tych, którzy dziś żyją na wyspie”. 
 
W „Annałach Valinoru” („Annals of Valinor”, w skrócie AV) z roku 1930 spotykamy Pengoloda Uczonego z Gondolinu, który zamieszkał w Tavrobel na wyspie Tol Eressëa. Ponieważ i do niego udał się wspomniany wyżej Eriol-Ælfwine i przetłumaczył tam na staroangielski jego księgę, podejrzewać możemy, że doszło tu do zwykłego zastąpienia starszego imienia nowym: Gilfanon > Pengolod. Różnica między tymi dwiema postaciami polega na tym, że Gilfanon pochodził z plemienia Gnomów - Noldoli, ale nie miał żadnych związków z Gondolinem. Tymczasem Pengolod urodził się w Valinorze, ale później znalazł się w Śródziemiu i wreszcie „powrócił” - jak czytamy w AV - na Najdalszy Zachód. W Śródziemiu zamieszkiwał w Gondolinie, a po jego upadku w Przystani Sirionu, skąd udał się na Tol Eressëa (IV 263). Zarówno wersja „Annałów Valinoru” z roku 1930 (AV 1), jak i ta, która powstała około roku 1937 (AV 2), są w zamierzeniu Tolkiena po części dziełem Pengoloda/Pengoloða (my pozostaniemy przy wersji Pengolodh). 
 
Pengolodh jest redaktorem AV 2 i uzupełnia oryginalny tekst Rúmila własnymi komentarzami - jest zatem kontynuatorem pracy Rúmila (HoMe V 122). Około roku 1937 Tolkien przypisuje Pengolodhowi kolejne swoje dzieło, a w zasadzie serię pism lingwistycznych, czyli „Lhammas A”, „Lhammas B” i „Lammasethen”. Tym samym postać mędrca ewoluuje ku najsłynniejszemu językoznawcy Dawnych Dni. Teraz Pengolodh staje się największym autorytetem w dziedzinie lingwistyki Ardy. Widzimy, że orientuje się on znakomicie nie tylko w tematyce języków Elfów, ale również języków Ludzi i innych mówiących stworzeń swojego świata. Na przełomie lat 1937/1938 powstaje kolejne ujęcie legend dawnych dni, zatytułowane Quenta Silmarillion. I to dzieło przypisuje Profesor Tolkien naszemu Pengolodhowi. Wraz z Annałami Valinoru i zapewne też Annałami Beleriandu oraz Lhammas, które omówiłem powyżej, Quenta Silmarillion stanowiła zbiór pism Pengolodha z Gondolinu. Jego dzieło miał przetłumaczyć na staroangielski średniowieczny marynarz Ælfwine. Strona tytułowa Quenta Silmarillion wygląda następująco:
 
Quenta Silmarillion
Oto Qenta Noldorinwa czyli Pennas inGeleidh
albo
Historia Gnomów
Jest to historia, w której streszczono wiele starszych opowieści [...].
Relację tę spisał wpierw Pengolod z Gondolinu, a Ælfwine przełożył ją
na mowę swoich czasów, nie dodając nic - jako rzecze - prócz wyjaśnień kilku imion.


Dalej czytamy, że historie te spisał Pengolod Uczony z Gondolinu, tak w tym mieście, przed jego upadkiem, jak i później, w Tathrobel na Samotnej Wyspie, Toleressëa, po powrocie na Zachód. Przy kompilacji dzieła miał Pengolodh korzystać z pism Rúmila z Valinoru.

W roku 1951 Tolkien ostatecznie zmienił dotychczasowego Pengoloda w Pengoloða (HoMe X, MR 7). Nagłówek pochodzącej z tego roku wersji Ainulindalë informuje nas, że napisał to Rúmil z Túny a opowiedział Ælfwinowi na Tol Eressëa Pengoloð Uczony. Na końcu tej wersji Ainulindalë znajdujemy komentarz samego Pengolodha. Widzimy zatem, że według tej późnej koncepcji również Ainulindalë opatrzone zostało uwagami Pengolodha, czyniąc z tego mędrca głównego pośrednika między Dawnymi Dniami i teraźniejszością. I tutaj - podobnie jak w najstarszych przekazach - Pengolodh występuje jako przedstawiciel Noldorów.

W jednej z wersji Annałów Amanu (oznaczonej przez Ch. Tolkiena jako AAm*) z lat 1951- 1958 pojawia się nowa tradycja przekazu wiedzy Dawnych Dni mieszkańcom „Europy” czyli Śródziemia. Tolkien porzuca tam tradycję ‘Pengolodh-Ælfwine’ pisząc, że legendy Noldorów zostały przekazane mieszkańcom Númenoru, a ci przenieśli je do Śródziemia (HoMe X, MR 65). W latach 1959-1960 powraca też Tolkien do lingwistycznego dorobku Pengolodha. W tekście Essekenta Eldarinwa ponownie pisze o dziele Pengolodha Lammas i wzmiankuje tekst tego autora zatytułowany Ósanwe-kenta ('O komunikacji myśli'), który miał Pengolodh dołączyć do Lammas. Tutaj też wreszcie znajdujemy pełniejszy opis życia tego znakomitego uczonego Ardy. Jest to najbardziej wiarygodna i najrzetelniejsza biografia Pengolodha.

Według Essekenta: 
Pengolodh to Elf pochodzenia sindarińsko-noldorskiego. Urodził się on w Nevrast po przybyciu Noldorów do Śródziemia a przed wybudowaniem Gondolinu, a zatem przed rokiem 64 PE. Zamieszkał w Gondolinie od samego założenia tego sekretnego miasta. Zapewne w Gondolinie Pengolodh, zwany też z quenejska Quendingoldo (lub Quengoldo), znalazł się wśród Lambengolmor - w szkole noldorskich językoznawców ‘Uczonych Mowy’, którzy wywodzili się spośród uczniów samego Fëanora. Szybko Pengolodh stał się najzdolniejszym po Fëanorze przedstawicielem tej szkoły. Pisał on zarówno w sindarinie, jak i w quenya. Poznał prace Rúmila z Tirionu, które przyniósł ze sobą do Śródziemia Fëanor i jego uczniowie. Był też jednym z niewielu, którzy przeżyli upadek Gondolinu. Uratował z katastrofy kilka starożytnych rękopisów, jak i własne pisma, kompilacje i komentarze lingwistyczne. To dzięki jego wyczynowi, jak i dzięki wspaniałej pamięci Pengolodha, zachowano to, co wiemy o Dawnych Dniach. Wraz z uciekinierami z Gondolinu, chroni się Pengolodh u Ujścia Sirionu. Tam, wśród tych, co przetrwali ruinę Beleriandu, zbiera wiadomości o ich językach i zwyczajach. Wiele dowiaduje się wtedy o plemieniu ludzkim i o krasnoludzkiej mowie gestów, z którymi z powodu izolacji Gondolinu nie mógł się dotychczas spotkać. Właściwie wszystko co wiemy dziś o nazewnictwie wśród Elfów i o początkach języków eldarińskich oraz o poglądach innych uczonych na te sprawy, wiemy wprost lub pośrednio od Pengolodha. Zanim upadł Morgoth i zatonął Beleriand, Pengolodh zebrał wiele materiału lingwistycznego. Przeżył on katastrofę końca Pierwszej Ery i pozostał w Śródziemiu przez wiele lat Drugiej Ery. Dążył do jak najpełniejszego poznania języków Ardy, wiele podróżował po Eriadorze, zamieszkał nawet wśród Krasnoludów z Casarrondo (Khazad-dûm). W tym czasie stworzył dzieło swego życia - Lammas czyli 'Opis Języków', w którym zawarł całą swoją wiedzę o mowie Elfów, Ludzi i Krasnoludów, jak również - korzystając z rękopisu I Equessi Rúmilo - o Valarach. Pengolodh był również znakomitym kronikarzem i historykiem. Napisał Inias Beleriand czyli Annały Beleriandu, w których zapisał wydarzenia Dawnych Dni. Być może to on również był autorem Quenta Silmarillion czyli ‘Historii Silmarilów’. Ale kiedy w latach 1200-1600 Sauron buduje swoją potęgę i cień jego pada na Eriador, Pengolodh jako ostatni z Lambengolmor wsiada na okręt i odpływa na Tol Eressëa. Tam mieszka zapewne do dziś dnia (WJ 396-7).

Imię Pengolodh to prawdopodobnie sztuczna sindarińska wersja właściwego imienia Quendingoldo lub Quengoldo czyli 'uczony w mowie'. Tolkien miał zamiar zmienić imię Pengolodha na Thingódhel 'Sindar-Noldor' dla upamiętnienia pochodzenia tego znanego lingwisty.


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz