Popatrzmy na ten dokument opublikowany w Preussisches Urkundenbuch, cz. 4 ( PU IV 628 z 30 XI 1350):
30 listopada 1350, bez podanego miejsca
Komtur Bałgi i Wójt Natangii, Eckart Kulling poświadcza nadanie karczmy w Bezledach (Beisleiden, Kreis Preußisch Eylau) z ośmioma morgami ziemi uprawnej Johannowi Knoke przez Lubę, wdowę po Johannesie Pomenyn.
(1) wiek XIV w Prusach to okres, w którym pojawiają się bardzo często przydomki i nazwiska z pruską końcówką -yn, -in, która zgodnie z ustaleniami R. Trautmanna (patrz tutaj) oznacza pochodzenie od kogoś, bycie czyimś potomkiem (a zatem Pomenyn to potomek kogoś o imieniu Pomen, a Tolkyn to potomek kogoś o imieniu Tolk).
(2) w dokumencie występuje tłumacz komtura Bałgi, który nazywa się Matthyas Sachse noster interpres (pol. 'Maciej Sas, nasz tłumacz'). W dokumentach z kolejnych lat spotykamy najpewniej tego samego tłumacza Mathiasa (imię Mathias było wtedy bardzo rzadkie w Prusach Zakonnych) jako: der Tolk Mathes (1356), Tolk Mattes (1356), Matthis Tolk (1357), Matthias Tolke (1357). W 1357 po raz pierwszy w dokumentach Matthias Tolk otrzymał od komtura bałgijskiego nadanie ziemskie koło Kiersit niedaleko Bartoszyc. To początek majątków w późniejszym Tolks (dziś Tolko) i Klein Borken (dziś pobliskie Borki Małe). Z innych źródeł wiemy, że Tolk(yn)owie to pierwotnie ród von Markelingerode z małego majątku rycerskiego Markelingerode koło Wernigerode w Saksonii, w Górach Harzu. Byli zatem Tolk(yn)owie z pochodzenia Sasami, z których jakiś przedstawiciel młodszego pokolenia przybył za karierą do Państwa Zakonnego. Stąd zapewne przydomek tłumacza Mathiasa w 1350 - Sachse.
(3) Wśród osób, które poświadczają prawa wdowy o imieniu Luba, znajdujemy nie tylko wspomnianego Matthiasa (który z racji swojej pracy tołka, tłumacza, znał dobrze stosunki panujące w tamtej okolicy), ale też prawego męża (probus vir) o imieniu Nicolaus Tolke (w dokumencie błędnie Tolicke). Czyżby był to ten sam Nicolaus Tolkyne, o którym pisałem tutaj:
Nikolaus Tolkyn (Claus Tulkini)
syn Heinricha?
wolny kelmer i sołtys chełmiński Lindenau (Lipowiny)
oraz Breitlinde (Woli Lipowskiej),
wymieniony w dokumentach z lat 1333–1339
Kolejną osobą, którą można skojarzyć z przodkami Tolkienów z Heiligenbeil i Kreuzburga, czyli z przodkami J. R. R. Tolkiena jest ten ciekawy człowiek, wolny kelmer ze wsi odległej o 7 i pół kilometra od Tolkowca (Tolksdorfu). Wzmianka o nim pochodzi z dokumentów późniejszych o 11 lat od dokumentów dotyczących Henryka Tolkina, założyciela Tolkowca na Warmii. Lipowina i Wola Lipowska to wsie, które znajdują się poza historyczną Warmią. Należały do Komturii Bałgijskiej (tak jak położone dalej na wschód Tolko i Tołkiny). (...)
Domyślam się, że Claus (Nicolaus) Tolkyn (lub Tolke) to ojciec tłumacza Matthiasa Sachse/Tolka. A zatem dziadkiem naszego bałgijskiego tłumacza mógł być tłumacz Heinrich Tolkin, negocjator w kancelarii biskupa warmińskiego, Henryka Fleminga (pisałem o nim tutaj).
(4) Jeżeli tłumacz biskupa warmińskiego, Henryka Fleminga, był dziadkiem tłumacza komtura Bałgi, dziadkiem Matthiasa Tolka, to zawód tłumaczy staje się fachem rodzinnym średniowiecznych domniemanych przodków J. R. R. Tolkiena. Nazwisko Tolkin/Tolkyn (dziś Tolkien), które pojawia się na przełomie XIII i XIV wieku w tej rodzinie ma od początku dwa znaczenia:
- w formie Tolkyne oznacza 'brawurowego, szaleńczo odważnego' (średniowysokoniemiecki przymiotnik tolkyne); jest wtedy synonimem innego przydomka, który nosił protoplasta rodu, tłumacz Heinrich. W 1292 opisany jest on jako Heinricus Lutmodus interpres noster. Zlatynizowane germańskie lutmodus to mniej więcej to samo co tolkyne - 'szaleńczo odważny, śmiały'.
- w formie Tolkyn i Tolkin oznacza po staroprusku (język z rodziny języków bałtyckich) 'potomka człowieka o imieniu Tolk' (wersja staropruska to zapewne *tulkin)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz