czwartek, 2 marca 2017

Tako rzecze Faramir

Faramir - Katarzyna Chmiel-Gugulska (źródło)
Słowa Faramira, syna Denethora, które te wypowiada w książce Dwie Wieże, w rozdziale "Okno Zachodu" (a także później). Czytam dziś ten rozdział w ramach akcji "Czytamy WŁADCĘ PIERŚCIENI dzień po dniu", dziś bowiem 2 marca, czyli 7 miesiąca Rethe, gdy Frodo i Sam w Ithilien stają się dobrowolnymi więźniami Faramira i jego ludzi... Słowa Faramira są uniwersalne, możemy je odnieść do naszych dni, do naszego życia, do naszych trosk i wyborów.
«Ludzie z Númenoru żyli na rozległych obszarach wybrzeży i nadmorskich krajów, lecz w większości popadli w zepsucie i szaleństwa. Wielu rozmiłowało się w ciemnościach i czarnej magii. Niektóre plemiona całkowicie oddały się próżniactwu i uciechom życia. Inne zaś biły się między sobą, aż wreszcie osłabionymi przez lenistwo lub niezgodę zawładnęły złe, dzikie ludy.»

«Kapitan i wszyscy wojownicy przed zabraniem się do jedzenia chwilę stali milcząc, zwróceni ku zachodowi. (...)
- Zawsze tak robimy - rzekł, gdy znowu usiedli. - Zwracamy oczy w stronę Númenoru, który przeminął, poza Númenor ku ojczyźnie Elfów, która trwa, i ku temu co jest poza nią i nigdy nie przemija.»

«My, ludzie z Gondoru, jesteśmy prawdomówni. Rzadko się chełpimy, a jeśli coś przyrzekamy, raczej zginiemy, niż złamiemy słowo.»

«Uścisnął hobbitów, zwyczajem swego plemienia pochylając się nad nimi, kładąc ręce na ich ramiona i całując w czoła.
- Życzliwa myśl wszystkich ludzi dobrej woli towarzyszy wam w drodze! - powiedział.
»

«Nie wiem, co się dzieje. Trzeźwy rozum mówi mi, że stało się coś bardzo złego i że doszliśmy do kresu naszych dni. Ale serce temu zaprzecza, czuję się lekki, ogarnia mnie radość i nadzieja, których rozum nie może zwyciężyć. Éowino, biała księżniczko Rohanu, w tej chwili nie wierzę, by Ciemności mogły zatryumfować.»

«Nie pogardzaj litością, gdy płynie ze szlachetnego serca (...).»

«Nawet orka nie usidlałbym kłamstwem»

«Nie zabijam jednak ani ludzi, ani zwierząt bez potrzeby, a nawet gdy muszę, nie sprawia mi to przyjemności. Nie rzucam też słów na wiatr.»

«Najdziwniejszymi sposobami zbrodnia zawsze na jaw wychodzi.»

«Co innego samemu nie dochować wiary, a co innego radzić przyjacielowi, aby złamał słowo, szczególnie kiedy bezwiednie na własną zgubę związał się przyrzeczeniem.»

«Chciałbym ujrzeć Białe Drzewo znów obsypane kwieciem na królewskim dziedzińcu, i powrót Srebrnej Korony, i pokój w Minas Tirith, a Minas Anor jak dawniej, pełne świateł, strzeliste i piękne jak królowa wśród innych królowych, nie zaś władczyni zastępów niewolników, nawet jeśli byłaby to łaskawa władczyni dobrowolnych niewolników.»

«Ja tej rzeczy nie wezmę, nie schyliłbym się po nią, gdyby leżała na gościńcu. Nawet gdyby Minas Tirith chwiała się w posadach i gdybym ja tylko mógł ją uratować używając oręża Czarnego Władcy dla jej dobra i ku własnej sławie. Nie, nie pragnę takich tryumfów, wiedz o tym Frodo, synu Droga... (...) ale nie kocham lśniącego miecza za ostrość jego stali, nie kocham strzały za jej chyżość ani żołnierza za wojenną sławę. Kocham tylko to, czego bronią miecze, strzały i żołnierze: kraj ludzi z Númenoru...»

2 komentarze:

  1. Bardzo mi się ta postać podobała. Bardziej niż Boromira.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Faramir był chyba jedynym bohaterem idealnym we Władcy Pierścieni. Nawet Galadrela miała chwile pokus, a on nie :) Boromir na pewno był bardziej ludzki (mówimy o ludziach po upadku), ale... lubię obu. (Książkowych rzecz jasna. Filmowy Faramir to porażka.
      )

      Usuń