sobota, 29 stycznia 2022

Trzy Pierścienie rodu Mericke.
Założyciele dóbr Tollkeim i rodu Tolkien?

W niedawno zdobytych dokumentach z Krzyżborka (rachunku kościelne z lat 1541-46) wydaje się, że jeden z mieszkańców Globuhnen nazywa się Mericke ("Marig"): 
 
EM, 18e, Nr. 81 (rachunki, kościół Kreuzburg 1541-46)
 
Powiązaniami Mericke z naszą wsią już się kiedyś zajmowałem. Muszę się temu teraz znowu przyjrzeć... Otóż dostałem niedawno dokumenty z Globuhnen z 1544 podpisane przez niejakiego Hansa Mericke. Według mnie dokument dotyczy raczej wsi Glautinen ("Globentynn"? W Ostpr. Fol. 911a 4 mam ją na k. 60 zapisaną jako "Globethin"), ale może Tajne Archiwum Pruskie wie lepiej? W każdym razie nie mogę ot tak sobie tego odrzucać:
 
Pismo Hansa Mericke z Globuhnen (1544)
EM, 17 d G, Nr. 14 (Globuhnen 1480, 1544, 1590)

Podpis Hansa Mericke z Globuhnen (1544)
EM, 17 d G, Nr. 14 (Globuhnen 1480, 1544, 1590)

Fragment przygotowanej przeze mnie tabeli ze zmianami stosunków własnościowych w Globuhen
(kliknij i zobacz Kattenów, Merickie oraz Tolkienów)

Mericke wywodzą się od witynga Skardune z Sambii. Z tego rodu wywodzili się tołkowie komtura Pokarmina! Według moich ustaleń to Mericke mogli założyć Tolkeim w Natangii, osadę, którą ostatnio się bardzo uważnie zajmuję. 
 
Fragment Der abgestorbene Adel der Provinz Preussen

Fragment Neues Allgemeines Deutsches Adels-Lexicon

 
Mülverstedt o rodzie Mericke pisał:
Bardzo stara, szanowana rodzina wywodząca się z krwi pierwotnych mieszkańców Prus, a zwłaszcza od nobita z Sambii, witynga o imieniu Skardaune, stąd też zwana rodu Skardauen, Skordennen, Scharden, co można udokumentować już w XIV wieku i prawie wyłącznie w pobliskim Sambii Królewcu, gdzie ród miał swoją główną posiadłość w Strittkeim, które należało do Mericke przez wiele stuleci. Następnie ród posiadł dobra w Prowehren w powiecie Schaaken. Ostatecznie ród zubożał, zmalał i w końcu wymarł wraz z dzielnym oficerem Hansem Sebastianem v. Mericke, który wkrótce po 1727 r. sprzedał Prowehren, zamieszkał w szpitalu Löbenichtschen w Królewcu i był bezdzietny, a jego majątek przejął Stach von Golzheim.
Herb Mericke zawiera... TRZY PIERŚCIENIE! Czy to nie genialne?

Herb Mericke I

W mojej monografii będziecie mogli przeczytać: 

Według Guddata wieś Tollkeim istniała już w 1466 jako prußische freiengut, czyli wolne dobra prawa pruskiego. I jeżeli nazwa pochodzi od określenia tłumacza, to o jakiego Tolke może chodzić? Czy wioska powstała jako dobra tłumacza komtura Brandenburga (Pokarmina)? Byłaby to analogia do sytuacji z sąsiedniej komturii bałgijskiej, a wcześniej dóbr biskupa Warmii, gdzie karierę jako tłumacze zrobili przedstawiciele rycerskiego rodu Tolk(ien) von Markelingerode (patrz Dodatek A na końcu książki). Około 1450 jako tłumacz komtura pokarmińskiego występuje Prus Niclos Skordenne (Skardime, Skardune, Skordene, Scortcz), potomek żyjącego w XIII w. witinga Skardune z Wargen w Sambii (Skardune to syn Sklodo z Quednau w Sambii; według Mülverstedta był on protoplastą rodziny Mericke, dawniej Mereke).

W poniedziałek wielkanocny 1453 w Krzyżborku (Kreuzburg) tołk komtura pokarmińskiego (brandenburskiego), Gerlacha Mertza – Niclos Scordenne – dostał przywilej 12 marek z Rolicke Erbe przy wsi Dobekasthen (GStA PK, XX. HA, OBA, nr 11913), znanej z Das Grosse Zinsbuch jako Dobekarten z jednym młynem w komornictwie Knauten. To bardzo blisko Tollkeim, bo „Dobekarten” to późniejsze Beckarten nad rzeczką Bezledką. Możliwe, że Niclos Skordenne otrzymał inne jeszcze dobra w tej okolicy. Czyżby to on założył wioskę z karczmą, czyli Tollkeim? I czyżby jego potomkami byli Tolkienowie? Pobliskie dobra Pieskeim (patrz kolejny podrozdział II.3.) założyli w 1468 Kalcksteinowie.

Nie chcę zapeszać, ale być może dnia 29 stycznia 2022 roku w końcu rozwiązałem tajemnicę pochodzenia Tolkienów z Globuhnen > Krzyżborka > Gdańska > Londynu > Oxfordu! (jednak nie - Globuhnen pomyliło się berlińskim archiwistom z Glauthienen)

Może ostatecznie okazać się, że Tollkeim założyli Mericke, ale Tolkienowie wywodzą się od karczmarzy z Tollkeim bez powiązań rodzinnych z Mericke.

 Ryszard Derdziński

środa, 26 stycznia 2022

The Tolkien family, descendants of innkeepers from Tollkeim (Prussia)?

To Barabatta Zilbirâpha, the innkeeper in Bree
 
 
Czekam na (być może) rozstrzygające sprawę skany z Berlina. Ale na dzień dzisiejszy myślę, że Tolkienowie z Globuhnen (przodkowie Profesora) wywodzili się od karczmarzy z Tollkeim (Tolckeim)
 
W 1545 starosta pokarmiński (brandenburski od Brandenburg w Prusach Wschodnich) Georg Bronsert nadał dodatkowe 20 mórg Tolkienom w Globuhnen, żeby wspomóc ich wżenienie się w ród pruskich "sołtysów" Globuhnen i pomoc w przejściu wsi na prawo chełmińskie. Dlatego pierwszy Tolkien w Globuhnen był kelmerem i nosił nazwisko Tolkeimer. Globuhnen ze wsi pruskiej przeszła na prawo chełmińskie dzięki Tolkienom. Została też zgermanizowana i zluteranizowana dzięki Tolkienom, którzy byli w Krzyżborku (Kreuzburg) kościelnymi tołkami.
 
Karczmarze w Tolkeim od XVI w. nosili nazwisko Nagell. Czyżby Tolkienowie wywodzili się zatem od Nagellów? To już moja bujna wyobraźnia, ale ciekawie by było, gdyby się okazało, że znakiem tej karczmy był gryf (patrz tutaj). W 1714 karczmarzem we wsi Tollkeim był Jacob Hensell, co jest o tyle ciekawe, że z rodziną Hensellów z Sollau spowinowaceni byli wtedy Tolkienowie z Globuhnen (prapraprapradziadek J. R. R. Tolkiena urodził się w 1677 w Sollau i jednym z jego chrzestnych był następca sołtysa Sollau, Hensel). Czyli mamy dodatkowy ślad powiązań rodzinnych między Globuhnen, Sollau i Tollkeim. 

Hans Heinz Diehlmann w opracowaniu o podatku przeciw Turkom z 1540 napisał:
Karczmarz w Prusach (niem. Krüeger, prus. *krūgeniks) opiekował się wiejską karczmą, której właścicielem był państwowy suweren lub prywatny właściciel, i zwykle czerpał korzyści z czynszów kilku łanów chłopskich. Płacił z karczmy opłatę zwaną Zapfengeld czyli czopowe, zwaną później Getränkesteuer, podatkiem od napojów.
W omawianych czasach właścicielem dóbr rycerskich w Tollkeim był Christof Schaffstedt-Schwollm, członek rycerskiego rodu spod Bartoszyc (który nota bene administrował też w XV w. naszą wieś Globuhnen! - jego herb wg Mülverstedta poniżej). A tak mniej więcej mogła wyglądać karczma w Tolkeim (poniżej).
 
Pruska karczma w Małszewie, woj. warmińsko-mazurskie
 
Herb właścicieli Tollkeim, Schaffstedt II wg Mülverstedta
(na srebrnym polu czerwony pas z baranem)
  

I'm waiting for (perhaps) conclusive scans from the archive in Berlin. But as of today, I think that the Tolkiens of Globuhnen (the Professor's ancestors) descended from the innkeepers of Tollkeim (Tolckeim).

In 1545, the Hauptmann of the Brandenburg (Pokarmin) region, Georg Bronsert, granted (or rather sold) additional 20 morgens (see here) to the Tolkiens in Globuhnen to help them become the Prussian "mayors" of Globuhnen and tolks in Kreuzburg, and to help the village transform to the Kulm law (ius Culmense, see here). Therefore, the first Tolkien in Globuhnen was a Kulmer (see here) and was called Tolkeimer (then > Tolkeim > Tolkein > Tolkin > Tolkien). Globuhnen from the Prussian law passed to the Kulm law thanks to the Tolkiens. It was also germanized and lutheranized thanks to Tolkiens who were the church tolks (Prussian-German translators) in Kreuzburg (Globuhnen belonged to the Kreuzburg parish).

The innkeepers in Tolkeim were called Nagell from the 16th century. Were the Tolkiens descended from the Nagells then? This is my imagination, but it would be interesting if the sign of this inn was a griffin (see here). A Jacob Hensell was an innkeeper in the Tollkeim village in 1714, which is interesting because the Tolkiens of Globuhnen were related to the Hensell family of Sollau (J. R. R. Tolkien's great-great-great-great-grandfather was born in 1677 in Sollau and one of his godparents was the heir of Sollau, Hensel). So we have an additional trace of family ties between Globuhnen, Sollau and Tollkeim.

This is more or less what an inn in Tolkeim might have looked like (above).

Więcej tutaj: | More here:

wtorek, 25 stycznia 2022

Pointed elven ears? | Spiczaste uszy elfów?

Artwork by Tom Loback (1949-2015)

Do you think the Elves in the later stages of Tolkien's Legendarium had pointed ears or normal, like humans? I once looked for Tolkien's late descriptions and statements. My conclusion was: there are no pointy ears; elves differed from people in special "shining", you could feel the mysticism around them and you could see the glow of stars in the eyes. These arguments are similar to those of Michael Martinez, a Tolkien scholar (see here).
 
But after my research I must agree that the Elves had pointed ears even in the post-Lord-of-the-Rings stage. I have asked a Tolkien scholar and my friend, Carl F. Hostetter. He wrote that Tolkien always imagined that his Elves had pointed ears. Carl explained, there are three pieces of evidence that he considers conclusive
  • the relationship between Elvish words for 'leaf' and 'ear' (stems √LAS and √S-LAS);
  • Tolkien's statement in Etymologies (HoMe V, 367) that Elvish ears are more pointed than are those of humans;
  • Tolkien's statement in Letters (No. 27 from 1938) that Hobbit ears are only slightly pointed and "elvish".
Another prominent Tolkien researcher, Maciej Garbowski (Arael Eldalómë), notes that the elven ears were slightly pointed, resembling a beech leaf, and were not as floppy as in some characters in the Peter Jackson adaptation.
 
_____________________
 
In Polish:

Jak uważacie, czy elfy w późniejszych stadiach Legendarium Tolkiena miały uszy spiczaste czy raczej normalne jak ludzie? Kiedyś szukałem jak najpóźniejszych opisów i wypowiedzi Tolkiena na ten temat. Mój wniosek był taki: w czasach pisania Władcy Pierścieni i potem nie ma wątku spiczastych uszu; Elfy różniły się od ludzi szczególnym „lśnieniem”, można było wyczuć wokół nich mistycyzm i dostrzec blask gwiazd w oczach. Byłem spiczasto-ucho-sceptykiem. Moje argumenty podobne są do wniosków Michaela Martineza, znanego badacza Tolkiena (patrz tutaj).
 
Ale po ostatnich dociekaniach i rozmowach muszę ostatecznie się zgodzić, że elfy miały spiczaste uszy także w późnym Legendarium. Zapytałem wybitnego badacza tolkienowskiego i mojego przyjaciela, Carla F. Hostettera. Napisał mi, że Tolkien zawsze wyobrażał sobie, że jego elfy mają spiczaste uszy. Carl wyjaśnił, że istnieją trzy dowody, które uważa za rozstrzygające:
  • związek między elfickimi słowami oznaczającymi „liść” i „ucho” (rdzenie √LAS i √S-LAS); 
  • Stwierdzenie Tolkiena w Etymologiach (HoMe V, 367), że uszy elfów są bardziej spiczaste niż u ludzi; 
  • Stwierdzenie Tolkiena w Listach (nr 27 z 1938 r.), że uszy hobbitów są tylko lekko spiczaste i „elfie”.
Inny wybitny badacz Tolkienowski, Maciej Garbowski (Arael Eldalómë) zauważa, że elfie uszy były delikatnie spiczaste, przypominały kształtem liść buku, a nie były takie kłapciate, jak u niektórych postaci w ekranizacji Petera Jacksona. 
 
Quenya terms expained in English (artwork by Tom Loback)

 
© by Ryszard Derdzinski (Galadhorn)

niedziela, 23 stycznia 2022

True Gandalf? No moustache

How do you think from which artist we could order a portrait of the real Gandalf, I mean ... Gandalf with a beard without a mustache? It may be a shock to many Tolkien lovers, but the appearance of Gandalf in the Professor's imagination was different than we thought so far. J. R. R. Tolkien in a note published in The Nature of Middle-earth, pp. 192-193 wrote:
"If I had known that Pauline Baynes was going to make a picture of Gandalf, I could have shown her a sketch I made long ago, showing him coming up the path to Bilbo’s hole with his (“battered”) blue hat more or less so. Or better: the picture from which my personal vision of him was largely derived. This is a picture postcard acquired years ago – probably in Switzerland. (...) He has a humorous but also compassionate expression – his mouth is visible and smiling because he has a white beard but no hair on his upper lip."

As Marcel Aubron-Bülles notes: 

[Tolkien] thought of the Madlener postcard - but he misremembered getting it in Switzerland. That is impossible. He had the postcard, as stated by Carpenter, in an envelope with him and on the back he wrote "origin of Gandalf.". By the time he had "invented" Gandalf this painting had not even been done.

Der Berggeist (Madlener) and Gandalf (Tolkien) - no moustache!

We lack graphics with such an image of Gandalf. Luckily we have a photo of Sir Ian McKellen from the make-up moment for the movie:
 
 
There is also a nice 19th-century photograph that I found in the archives that I think captures the nature of such a face of Gandalf: 
 
U. S. Secretary of the Navy Gideon Welles
("MacMillan’s Magazine" for May 1862)
 
Or maybe you have other suggestions? Feel free to comment.

Do you want more on Gandalf on my blog? See here.

piątek, 21 stycznia 2022

Raport Tolkien Ancestry | archiwalia ze stycznia 2022

Krzyżbork, stolica Natangii (IS PAN)

Rok Pański 1543, a wszystko dzieje się w Krzyżborku czyli w Kreutzburg w pruskiej Natangii (koniecznie obejrzyj moją galerię zdjęć krzyżborskiego kościoła). Odbywa się wizytacja kościelna w pierwszych latach pruskiej Reformacji. Odnalazłem niedawno dokument z samego początku działalności kościelnych prusko-niemieckich tłumaczy (tołków, tołkunów - patrz tutaj), którzy byli przodkami J. R. R. Tolkiena i mieszkali w Globuhnen, a wkrótce także w mieście.

Ostpr. Fol. 1272, k. 200r

"Hauptmann, Kirchenvetter und Pfarrkinder Vleiß [Fleiss] vorwenden, daß sie einen guhten, geschickten Tolken, dem mann 3 m. geben soll, welcher dem undeutsche Volke das Wort Gottes, wen es gepredigt, vertolken und sonst behten lehre, zuwege bringen".

W moim tłumaczeniu z niemieckiego:
"Starosta, patroni kościoła i lud Boży proszą pilnie, żeby opłacić dobrego, biegłego tłumacza [Tolcke] trzema grzywnami ["markami"], aby mógł on zanieść głoszone, przełożone i dane na naukę Słowo Boże nie mówiącemu po niemiecku ludowi". 
Wszystko wskazuje, że na krzyżborskiego tołka wyznaczono pruskiego sołtysa Globuhnen, przodka rodziny Tolkienów, osiadłego na 2 sołtysich włókach. Jak pamiętamy (patrz tutaj) niedługo po tym, w 1545 starosta pokarmiński, George Bronsert, zapisał Tolkienowi dodatkowe dwadzieścia mórg, z których ten płacił trzy grzywny i 20 szelągów czynszu (Ostpr. Fol. 2145). 
 
Według dokumentu chodzi o grunta poza Globuhnen... Czy jest możliwe, że sołtys Globuhnen dostał 20 mórg w... Tolkeim i stąd nazwisko Tolkeimer?). W dokumentach z przełomu XVI i XVII wieku Tolkienowie (wtedy Tolckeimowie) byli wprost nazwani tołkami (Dolck) - patrz GHS, Amt Brandenburg Nr. 1, 129v – 150r oraz 151r-152r. Czyli pojawia się nowa, bardzo prosta hipoteza, w której nie ma miejsca na żadnych rycerzy Tolk von Markelingerode:
We wsi Globuhnen żyła rodzina Prusów. Najdawniejszy znany jej przodek nazywał się Rigau (1513), a jego zięć, którzy przejął po nim sołtysie radła (miara powierzchni pruskich gruntów) nazywał się Paul Katten (od pruskiego imienia poświadczonego przez Trautmanna). I właśnie Kattenowie zostali po 1543 tołkami w Krzyżborku. Za dwa lata dostali ziemię w Tolkeim i od tego czasu nosili nazwisko Tolkeimer, które pod dwóch pokoleniach (co pięknie widać w dokumentach) zamieniło się w Tolkien.

Mam już praktycznie wszystkie dokumenty związane ze wsiami Globuhnen i Tolkeim. Nie jest łatwo połączyć przekazane w nich informacje w jedną opowieść. Ale mój mózg pracuje na pełnych obrotach i chyba coraz lepiej kształtuje się w głowie ostateczna wersja sagi rodu natangijskich Tolkienów.

W tym raporcie chcę jeszcze zdać relację z kwerendy dokumentów, które Tajne Archiwum Pruskie dla mnie zeskanowało (za co zapłaciłem z pieniędzy naszego funduszu badawczego). Była to kolekcja dokumentów z tzw. Etatsministerium:

  • XX HA EM, 17k, Nr. 1 to spis wolnych Prusów z naszej okolicy z poł. XVII w. Niestety nie znalazłem tam śladu Tolkienów, ale ta praca naukowa nauczyła mnie, że warto do takich rzeczy wracać co pewien czas, bo znajduje się wtedy nieoczekiwane rzeczy.
  • XX HA EM, 18e, Nr. 96 to pochówki w kościele w Krzyżborku w latach 1739-51 - okazuje się, że nie ma tam spisu pochowanych, tylko reguły pochówków, ceny za pogrzeb itd. Cenny materiał na temat życia (i śmieci) krzyżborczan w czasach, gdy żyli w mieście krewni Tolkienów z Gdańska.
  • XX HA EM, 18g, Nr. 1 czyli piekarze w Krzyżborku w latach 1687-1722. W tym czasie piekarzem był w mieście prapraprapradziadek J. R. R. Tolkiena, Christian Tolkien - niestety dokumenty dotyczą innych piekarzy. Ale znajdę tam inspirację, gdy będę w monografii opisywał miasteczko i jego rzemieślników.
  • XX HA EM, 18g, Nr. 4 to dokumenty kuśnierzy w Krzyżborku w latach 1692-95. Żaden Tolkien nie był kuśnierzem w Krzyżborku, ale możliwe, że mamy tu mistrzów Michaela Tolkiena, który na nauki wyruszył do Gdańska i tam został mistrzem kuśnierstwa i starszym cechu.
  • XX HA EM, 18k, Nr. 1 to domy i działki w Krzyżborku w 1539. Unikalny dokument z nieznaną listą mieszczan krzyżborskich. Kolejny dokument do odsiewania informacji - bo widać tu, że w 1539 żaden Tolkien nie był jeszcze mieszczaninem w tym mieście. Pierwszy mieszczanin, którego znalazłem w dokumentach, to Friedrich Tolkien z 1614, prawdopodobnie prapraprapraprapradziadek J. R. R. Tolkiena, możliwe, że ostatni z krzyżborskich tołków (język pruski już wtedy wymierał w Prusach).
  • Czekam jeszcze na ważne skany - rachunki kościelne z Krzyżborka z połowy XVI w. - liczę na to, że znajdę tam ślad opłacania tołka Tolkiena! 
  • Istnieje spis wolnych Prusów z okolic Krzyżborka z pocz. XV w. To dokument Schieblade XXVI, Nr. 26. GStA PE w Berlinie napisało mi, że w połowie lutego ten dokument będzie dostępny online! Istnieje duża szansa, że jest tam przodek Kattenów/Tolkienów z Globuhnen!

Chciałbym wam przypomnieć (tutaj) ciekawego profesora Johannesa T. K. Tolkiehna (1865-1933), który był dla profesora Johna R. R. Tolkiena 4th cousin once removed ("kuzyn 4. stopnia raz przesunięty": praprapradziadek Profesora, Christian Tolkien był bratem praprapradziadka Johannesa Tolkiehna, który miał na imię Gottfried — ich wspólnym przodkiem był Christian Tolkien, piekarz z Krzyżborka; Christian z innym bratem Michaelem odszedł do Gdańska, a Gottfried został w Krzyżborku i od niego wywodzili się szewcy Tolkienowie z tego miasteczka, a w końcu i burmistrz z pocz. XIX w.). On też pochodził z Krzyżborka i był potomkiem sołtysów z Globuhnen oraz burmistrza naszego pięknego natangijskiego miasta. Kupiłem jego książkę z funduszu #TolkienAncestry, z finansowanego przez was Patronite

Książka sfinansowana przez Przyjaciół moich badań

Bardzo proszę o wpłaty cegiełek (choćby 5 czy 10 zł) na fundusz badawczy, bo planuję w 2022 kolejne wyjazdy do archiwów w Berlinie i Gdańsku. Oto adres mojego Patronite.

środa, 19 stycznia 2022

G-i-P | "Rings of Power" Tengwar and Sindarin (Prime)

Source: The Lord of the Rings on Prime (Twitter)

Amazon has published today not only the known title announcement for the series "Rings of Power" (see below) but also a short teaser with the title in different languages. There is a Polish version (I will show it in a moment). There is also a Sindarin version! This is quite correct Sindarin (you can see that the creators of the series have tried to get good Tolkien linguists). Here is what it says in Tenwar (Beleriand style, full alphabet): 

Hîr i Chorvath
Corvath Bâl 

'The Lord of the Rings
The Rings of Power'

[Sindarin: Hîr, 'Lord' | i Chorvath 'of the Rings' (reconstruced: corf 'ring', cyrf 'rings', corvath 'all rings' (coll. pl.), i(n) chorvath (nasal mutation) | Bâl '(divine) Power' - I personally would use tûr 'mastery, *power': Corvath Dûr; for good Sindarin and Quenya dictionary online see Parf Edhellen)]

Interestingly, the plural corvath was invented years ago (in 2001) by me for my "Sindarin Grammar" on my linguistic website Gwaith-i-Phethdain (see here). The movie linguistic part of my website ("Language in The Lord of the Rings movie") is still very popular among the people loving Peter Jacson's movie trilogy.

Here is a link to the teaser with the title of the series.

The Rings of Power in my native language - Polish (Twitter)

I also want to add two things. Detailed analysis of the video revealed another Sindarin passage. I admire the sophistication of those responsible for the preparation of this material. See this fragment of the video:

This passage (in Sindarin, Tengwar, Mode of Beleriand) reads:

Mîn an i Dúhaur...

'One for the Dark-Despicable'

[Sindarin: mîn, 'one, single' | an i 'preposition 'to the' = an 'to, toward' + i 'the' | Dúhaur 'Dark-Sauron' = 'night, dimness' + lenited form saur 'bad (of food), putrid' < √SAW 'disgusting, foul, vile; bad, unhealthy, ill, wretched' (I would use instead Gorthaur 'Sauron' (in Sindarin) or Morchír 'Dark Lord' as in my old (2003) translation of the Ring Poem into Sindarin - see here | for good Sindarin and Quenya dictionary online see Parf Edhellen)]

It is a fragment of the "Ring-verse" translated into Sindarin by Bill Welden and Chris Gilson back in... 1977! If you look closely, you'll see that most of the letters have Tengwar inscription on their edge. It's probably last lines of the "Ring-verse" translated into Sindarin! And it reminds a very old Sindarin translation known from Parma Eldalamberon, Beyond Bree and Vinyar Tengwar:

A fragment of "Vinyar Tengwar" #13 (1990), p. 13

Its full from 1977 text (according to the Tengwar form from the Parma Eldalamberon cover) reads:

Nel cherin di menel nin Erain Edhellath
Os ben rynd sernin Nogothrim ni thûr
Gwent an in Edain, ion amarth na guruth
Min an i Dúhaur, na borod din dûr
Be-mBar Mordor, ias caedar Duath.
Min gor i-phain arad, min gor tu wad hain
Min gor i-phain teithad a remmad hain ben Fuin
Be-mBar Mordor, ias caedar Duath!

Its Tengwar from Parma Eldalamberon #5 is almost identical like in the Prime video:
 
A fragment of the "Parma Eldalamberon" #5 (1977)

However, I was assured that Ring Poem on the show would be in a different form to the 1977 text. Folks on Reddit (r/LOTR_on_Prime) have analyzed the Tengwar from other letters:

Source: Reddit

It seems that this Ring Poem on Prime is different from its 1977 version (with help of zionis from Twitter):
  • Cyr neledh di menel... (Prime 2022) vs. Nel cherin di menel... (1977)
  • nin Edhil Erain... (Prime 2022) vs. nin Erain Edhellath (1977)
  • odog vi gondgaith... (Prime 2022) vs. Os ben rynd sernin (1977)
  • an Nogothrim thûr (Prime 2022) vs. Nogothrim ni thûr (1977)
  • Neder am amarth (Prime 2022)
  • fîr Edain (Prime 2022) vs. an in Edain (1977)
  • mîn an i Dúhaur (Prime 2022) = mîn an i Dúhaur (1977)
  • [vi] orchad dîn dûr (Prime 2022) vs. na borod dîn dûr (1977)
  • [vi] gardh Mordor (Prime 2022) vs. be mBar Mordor (1977) 
  • ias caedar úgelain (Prime 2022) vs. ias caedar Duath (1977)
As you can see this Sindarin translation simply matches the meter and rhyme-scheme of the Ring-verse by Tolkien, hence the non-word-for-word translation.

So we have something like this:

Cyr neledh di menel nin Edhil Erain
Odog vi gondgaith an Nogothrim thûr
[Neder an amarth] fîr Edain
Mîn an i Dúhaur [vi] orchadh dîn dûr
vi gardh Mordor ias caedar úgelain

Another pleasant surprise is the pronunciation of the /r/ in the word Mordor by the actress playing the role of Galadriel, Morfydd Clark (see and listen below at 00:44)

First trailer of the LotR on Prime

 

© by Ryszard Derdziński (Galadhorn)

J. R. R. Tolkien w TV Trwam | o. Gruszczyński i R. Derdziński

W lipcowym programie "Regał - Mistrzowie"

Tolkien pięknie łączy ludzi. W roku 2021 wystąpiłem u Wojciecha Manna w Radiu Nowy Świat oraz u Małgorzaty Nawrockiej w programie "Regał" w TV Trwam.

Program Wojciecha Manna (quen. Arcalimo) z moim udziałem można wysłuchać tutaj.

Dziś chciałbym przedstawić tu piękny program o dobru i złu u J. R. R. Tolkiena, który w dwóch częściach (część 1 i część 2) ukazał się w TV Trwam w czerwcu i lipcu 2021 roku. Dwie części programu możecie obejrzeć na stronach telewizji:

J. R. R. Tolkien o dobru i złu | odc. 1 i 2

Gośćmi programu byli o. Anicet Piotr Gruszczyński (jego znakomitą opowieść znajdziecie też w materiałach z ostatniego SIMBELCONU, tutaj) oraz ja, tolknięty Galadhorn (Ryszard Derdziński). Gospodynią programu jest pisarka i znawczyni literatury, Małgorzata Nawrocka. Mówiąc o katolicyzmie Profesora Tolkiena, mówimy jednocześnie o jego teorii literackiej, fascynacjach językowych, życiu. Serdecznie zapraszam!

Przypominam Wam też o moim udziale w produkcji Netflixa, W lesie dziś nie zaśnie nikt 2 oraz o języku mhrask, który w 2021 roku stworzyłem - tu więcej informacji.

niedziela, 16 stycznia 2022

Gdy dokumenty weryfikują legendę rodzinną

Ostpr. Fol. 911a 28, k. 206r (1540)
 
Jest rok 1539. Karczmarz z Tolkeim ("der Kruger zcu Dolckaim") wysyła podatek przeciw Turkom, płacąc należność beczkami piwa, a jego opłatę pobiera pan Tolkeim, Christoph Schwollmen, starosta Taplacken. Czy to przodek Tolkienów z Globuhnen (patrz moja dawno zarzucona teoria, która dziś wraca z wielką siłą)? Chyba jednak nie, bo Christoph Schwollmen to prawdopodobnie Christoph Schoffstedt, właściciel Tolckeim w XVI w. (od niego dobra przejęli potem von Tettau). Co ciekawe, Schoffstedtowie zarządzali w XV w. naszą wsią... Globuhnen i byli rycerskim rodem pochodzenia pruskiego (od Prusa z Tromitten)! [Jeżeli Christoph, właściciel folwarczku Schwollmen i Tolkeim, miał synów, to jeden z nich miał szansę nazywać się Tolkeimer i Tolkeim - tak jak nazywał się verwalter (zarządca) i tolck w książęcej wsi Globuhnen. Schwollmen to część majątku Powarschen, należącego do XVI w. do rodu Tolk von Markelingerode. Poniżej znaleziony wczoraj dokument, gdzie ostatni Tolk von Markelingerode na dobrach Tolks nazywa się po prostu... Tolkien ("Tolckhin")].

Ostpr. Fol. 1273, k. 249v (1541)

Ciągle wynajduję takie piękne kwiatki. Od Tolkeim pochodzi nazwisko Tolkien, a pojawia się ono w Globuhnen prawdopodobnie w 1543, gdy starosta domagał się zatrudnienia przez parafię w Krzyżborku zarządcy tej książęcej wsi i tołka (tłumacza kościelnego) o nazwisku Tolkeimer, który był, jak dowodzą moje badania, przodkiem Tolkienów z Globuhnen i miasta Krzyżborka, a potem z Gdańska, Londynu i Birmingham. 
 
Tolkeim na mapach

To ten moment, gdy dokumenty weryfikują legendy rodzinne Tolkienów. Ciotka Grace twierdziła, że przodek Tolkienów, niejaki Georg von Hohenzollern, walczył w 1529 przeciw Turkom pod Wiedniem i wtedy zdobył swój przydomek Tollkühn, "Brawurowy". Tymczasem przodek zbierał raczej beczki w piwem w karczmie Tolkeim na opłacenie kosztów następnej wojny z Turkami i był poddanym Albrechta Hohenzollerna, księcia w Prusach. 
 
Tak jakby hobbicka historia (karczma, piwo, beczki)... 
 
H. Carpenter pisał w biografii Profesora:
"There was, however, Ronald’s Aunt Grace, his father’s younger sister, who told him stories of the Tolkien ancestors; stories which sounded improbable but which were, said Aunt Grace, firmly based on fact. She alleged that the family name had originally been ‘von Hohenzollern’, for they had emanated from the Hohenzollern district of the Holy Roman Empire. A certain George von Hohenzollern had, she said, fought on the side of Archduke Ferdinand of Austria at the Siege of Vienna in 1529. He had shown great daring in leading an unofficial raid against the Turks and capturing the Sultan’s standard. This (said Aunt Grace) was why he was given the nickname Tollkuhn, ‘foolhardy’; and the name stuck. The family was also supposed to have connections with France and to have intermarried with the nobility in that country, where they acquired a French version of their nickname, du Temeraire."
Więcej tutaj.
 
Plan przykładowej karczmy pruskiej

 

czwartek, 13 stycznia 2022

Hugo Weaving's Quenya rap


 
On the TV program The Late Show with Stephen Colbert we could recently see this fantastic music video, commemorating the 20th anniversary of the movie trilogy The Lord of the Rings. Have you ever wondered what the rap text by Hugo Weaving (the movie Elrond) looks like in Quenya?

Together with Maciej Garbowski ("Arael") we tried to recreate this text. Łukasz Szkołuda helped us to make the transcription better. Here is our suggestion (for exact meaning of Quenya words see here - Parf Edhellen):
 
Tolkien was so brilliant 
Tolkien nánë ingolmo

that he created new languages.
ar autanessë sinyë lamber

Do other trilogies

Haryar
exë nelde-nyarnar

have fully formed languages?
aquacanta lamber?

Blade? No.

Blade? Ui.

Beverly Hills Cop? Ah ah.
Mahtar Beverly Amboreva? Laumë.

The Da Vinci Code?
I Da Vinci Sarati?

Dan Brown barely speaks English.
Dan Brown quetë véra lambya ve vinë.

Yeah! I said this.
Yé! Equen si.

Source: "Colbert's Lord of the Rings Rap Celebrates 20 Years Of The Greatest Trilogy In Movie History (YouTube)