poniedziałek, 27 sierpnia 2018

Inny artylerzysta Christian Tolkien (Krzyżbork, Prusy)

Jeden z kuzynów gdańskiego artylerzysty Christiana Tolkiena (1706–1791) – również Christian Tolkien z Krzyżborka (abt. 1703–1789) – też był artylerzystą i też był skórzarskim rzemieślnikiem, szewcem (niem. Schuster)! Oto fragment dokumentu Liste von denen angesetzten ausrangirten Soldaten im Königsburgschen Departement pro Anno 1750 (źródło):
Creutzburg Christ. Tolckien von der Artillerie-Compagnie des Major Cordes ist als Bürger und Schuster angesetzet
Chodzi zapewne o pruskiego majora artylerii Johanna Albrechta v. Cordes (Churdes) – źródło.

Ciągle nie znalazłem (jeszcze!) aktu urodzenia tego Christiana Tolkiena. Był jednak obywatelem Krzyżborka, miał żonę Annę Marię z domu Klaffke i trzech synów: Gottfrieda (1759–1760), Christiana (ur. 1764), i Johanna Christopha (ur. 1769).

Ostatni dom przy ulicy Ostatniej


Yé! Utúvienyes! (quenya – 'Hurra! Znalazłem to!'). W Danziger Anzeigen nr 5 z 15 stycznia 1803 r., str. 52 znalazłem w końcu ogłoszenie dotyczące naszego domu oraz nazwisko znanej nam osoby z kręgu rodzinnego Tolkienów (artylerzystę i stolarza Johanna Carla Bergemanna, zięcia Christiana Tolkiena)! Oto treść ogłoszenia:
Zgodnie z zarządzeniem Królewskiego Sądu Miejskiego nastąpi publiczna licytacja [wywołanie] położonego w Peterszawie Wewnętrznej (Petershagen Innerhalb Thores), przy ulicy Ostatniej, ostatniego domu przed Wałem (in der letzten Gasse, und auch des letzte Haus sub No. 12 am Walle) pod nr 12, położonego na gruntach Szpitala św. Gertrudy, z dwoma mieszkaniami, wraz z pewną niewielką przestrzenią gospodarczą na  podwórzu, należącym do stolarza [Carla Johanna] Bergemanna. Wywołanie nastąpi wpierw we wtorek 18 stycznia, po raz drugi we wtorek 25 stycznia i po raz ostatni 1 lutego przed południem o godzinie 10 na wymienionym miejscu, a dom zakupi ten, kto zaoferuje największą sumę w gdańskiej gotówce.
Niechaj przyczynkiem do gdańskiej ulicologii będzie to, że Letzte Gasse w tym ogłoszeniu jawi się jako ulica Ostatnia, a nie ulica Poślednia!

Do szczęścia brakuje nam już tylko dokładnego planu lub rysunku tego jednopiętrowego murowanego domu. Namierzyłem w Archiwum Państwowym w Gdańsku dokumenty o sygnaturach 98/11724 (Księgi i akta gruntowe...), Vorstadt Petershagen, Wohnhaus, Bl. 8 (1778–1912) oraz 98/11775 (Księgi i akta gruntowe...), Vorstadt Petershagen, Wohnhaus, Bl. 42 (1783–1894), gdzie być może są jeszcze inne dane na temat tego domu. Może ktoś z moich drogich Czytelników jest teraz w Gdańsku i mógłby to sprawdzić?

Byłoby wspaniale, gdyby się ostatecznie okazało, że dom na poniższej grafice to rzeczywiście dom Tolkienów i Bergemannów! (na razie przypuszczamy, że jest to jednak dom parafii Zbawiciela przy An der Radaune nr 14, dawny numer serwisowy 74):


A przy okazji... Siedziba Bagginsów (a potem Gardnerów) w Bag End też była ostatnim domostwem przy ostatniej uliczce (Bagshot Row) w Hobbitonie! A mojego nowego odkrycia dokonałem podczas ostatniego przejazdu w ostatnim dniu tegorocznej Wyprawy Tolkienowskiej do Anglii i Kornwalii! Dziękuję wszystkim Wyprawowiczom za trzymanie hobbickich kciuków!

piątek, 17 sierpnia 2018

Już chyba wiemy, jak wyglądał dom Tolkienów

Dom Tolkienów mógł wyglądać podobnie jak domki z ulicy Karpiej w Gdańsku.
Wg Buhsego nie miał jednak daszku a raczej małe przedproże i komórki po obu stronach schodów.

Prezentuje nam się murowany dom o szerokości ok. 5-6 m i długości 13-14 m (wg Buhsego) z gankiem (w typie uproszczonego przedproża gdańskiego?) wychodzącym na Wał Miejski, spod którego wybiega rynsztok. Na przedproże prowadzą jakieś 3 stopnie, otaczają go jakby dwie niskie komórki (albo wejścia do piwnicy), od zachodu przylega do niego ogród. Dom ma szczyt skierowany na południe (ku Wałowi), kalenicę biegnącą z północy na południe. Jest prawdopodobnie otynkowany. Być może pomalowany na żółto, bo taka była moda w 2 poł. XVIII wieku w Gdańsku.

Więcej tutaj i tutaj.

Dom Tolkienów – ciąg dalszy badań

Podczas ostatniej wizyty w Archiwum Państwowym w Gdańsku odkryłem pewien bardzo ciekawy dokument. Jest to APG 98/11734 czyli księga gruntowa z zespołu akt Sądu Obwodowego w Gdańsku (APG 98), opisana jako Grundbuch, Blatt 18. Jak wpadłem na pomysł poszukania naszego domu w tym dokumencie? Otóż w księdze adresowej z poł. XIX w. widzimy, że nasza nieruchomość przy ulicy Petershagen, And der Radaune nr 28 (dawny numer 12) ma hipotekę numer 18. Miałem przeczucie, że znajdę ten dom w zbiorze APG 98 pod tytułem "Bl. 18". I trafiłem! Wyobraźcie sobie moją radość, gdy na pierwszej stronie dokumentu zobaczyłem opis domu, a na kolejnych stronach nazwiska Bergmanna, Zobela czy Majewskiego (o czym pisałem wcześniej).

Książka adresowa, która była kluczem do znalezienia dokumentu APG 98/11734
Na stronie tytułowej tego dokumentu w poszycie z początku XIX wieku znajduje się opis domu:


Grundstück, welches aus einem massiv erbauten einen Stock hohen Hause mit zwei Wohnungen besteht
co oznacza zapewne:
'Działka [budowlana], która składa się z jednego murowanego [nie szkieletowego] jednopiętrowego domu z dwoma mieszkaniami'
Wstępna analiza pisma pozwala mi stwierdzić, że księgę w tej formie i z tą inskrypcją na stronie tytułowej założono w latach 1790–1803. Zobaczmy wpis dotyczący przejęcia własności przez Johanna Carla Bergmanna (zięcia Christiana Tolkiena) oraz Christiana Zobla:

Pierwsze zapisy z księdze gruntowej APG 98/11734
Kolejne zapisy z księdze gruntowej APG 98/11734
Część poświęcona hipotece i nazwisko znanego herrnhuckiego i kalwińskiego kaznodziei
Majewskiego
Będzie co analizować przez najbliższe tygodnie, bo w księdze znajdujemy całą historię nieruchomości aż do powstania obecnej kamienicy (w której 15 sierpnia wieczorem robiliśmy wizję lokalną z panią Krystyną Ejsmont; udało nam się dzięki serdeczności mieszkańców wejść do piwnic, żeby sprawdzić, czy nie pochodzą one z czasów poprzedniego budynku; zidentyfikowaliśmy cegły, które zapewne pochodzą z dawnej, XVII- lub XVII-wiecznej piwnicy!). Widać tam, jak kamienica znalazła się w rękach kasy wdowiej cechu kuśnierzy, widać też moment, gdy pastor Majewski wziął kredyt na hipotekę tego domu. Można określić, że właścicielami domu byli po kolei:

Ephraim Bergholtz (bombardier), 1725–1762 (nie ujęty w tej księdze)
Christian Tolkien (ogniomistrz), 1762–1788 (nie ujęty w tej księdze)
Johann Carl Bergmann (ogniomistrz, stolarz), 1788 (1790) – 1804
Christian Zobel (wolny rzemieślnik), 1804–1814
Kasa wdowia cechu kuśnierzy, 1814–1851
wdowa Masuck, po rzeźniku Carlu Masucku, 1851–1887
Albert Matriciani, 1887–1899
August Schmidtke, 1899–1901
Erich von Heyne, 1901–1903
wdowa Matriciani, 1903–1905
Gustav Piltz, 1905–1907
przebudowa w dzisiejszą kamienicę w 1907–1908 (Adolf Zarske)

Mnie dziś intryguje pewna sygnatura, która może być kluczowa w znalezieniu planu i dokładnego opisu naszego domu. Chodzi o tajemnicze oznaczenia map katastralnych (?) z planu Buhsego i z naszej nowo odkrytej księgi gruntowej:

Parzelle 119/89, Kartenblatt 8

oraz

a42



Na końcu księgi gruntowej APG 98/11734 mamy zapis, że informacje o tej parceli znajdują się w Kartenblatte nr 18 (więc chodzi chyba o naszą księgę), 42 (może chodzi o APGd 98/11775?) i 91:


Badaczy, którzy mają już doświadczenie z planami katastralnymi, z planami policji budowlanej w Gdańsku itd. Do czego odnoszą się te cyferki? Gdzie w Archiwum Państwowym szukać takiego dokumentu?

czwartek, 9 sierpnia 2018

Dom Tolkienów pod "słomianą wiechą"?

Danziger Anzeigen nr 37 z 11 września 1790, str. 611
Jest 11 września 1790 roku. W gdańskiej gazecie ogłoszeniowej Danziger Anzeigen pojawia się krótkie ogłoszenie dotyczące domu z małym ogrodem przy Pośledniej, na Zaroślaku Wewnętrznym::
Ein Erbe in Petershagen, innerhalb des Thores letzte Gasse am Walle, auf des Hospitals St. Gertrudis Grunde gelegen, mit einem kleinen Garten, so im Strohwischrechte stehet, dassen Cedirung wird Liebhabern in möglichster Billigkeit angeboten. Verleger dieser Blätter ertheiler fernere Nachricht.
To może być nasz dom! To może być dom Christiana Tolkiena, o którego scedowanie starała się w 1788 jedyna żyjąca córka Tolkienów, Renata Bergmann (czytaj tutaj). Wiekowe już małżeństwo Tolkienów (ogniomistrz w stanie spoczynku, Christian Tolkien i jego żona Euphrosina) było pod opieką małżeństwa Bergmannów. Być może mieszkało już u swojego zięcia i córki przy Reinkesgasse (o domach Johanna Carla Bergmanna przy Reinkesgasse pisałem tutaj). Wiemy też z księgi gruntowej Zaroślaka, że w lutym 1790 roku dom zakupił kalwiński (a naprawdę herrnhuckki) pastor Majewski (czytaj tutaj). Ogłoszenie z września być może jest jakoś związane z tym zakupem.

"Ten fragment dachu należy najprawdopodobniej do budynku przy samym wale.
To może być dach domu przy Letzte Gasse nr 28" (Krzysztof, Forum Dawny Gdańsk)
Teraz tylko trzeba poznać znaczenie terminu 'prawo słomianej wiechy', czyli Strohwischrecht, a także poznać prawne aspekty cedowania praw domu na takim prawie. Możemy się dowiedzieć o szczegółach z pracy p. Adama Szarszewskiego z 1999 o Szpitalu św. Jakuba (cytuję tę pracę za pozwoleniem profesora).
"Ważną działalnością szpitala było udzielanie pożyczek pod zastaw hipoteczny (Pfennigzins). Przy okazji jedno wyjaśnienie. Pod pojęciem Pfennigzins rozumiano »w Gdańsku te pożyczone kapitały, które są zabezpieczone na nieruchomościach z prawem pierwszeństwa i dla przynoszenia czynszu. Zabezpieczone ponadto na taką nieruchomość kapitały, których nie dotyczy prawo pierwszeństwa, zatem nie są fenigami czynszowymi, noszą nazwę pierwszego, drugiego, trzeciego zabezpieczenia [w oryg. ersten, zweiten, dritten Verbesserung], niby że dawano przez to do zrozumienia: ten drugi wierzyciel, który owe pieniądze pożyczył na pierwsze zabezpieczenie ma o tyle tylko prawo do tej zastawionej jemu nieruchomości, o ile więcej jest warta, niż zabezpieczony na niej kapitał feniga czynszowego« [tłum. A. Szarszewski, fragm.: Siewert F. G., Das Pfennigzins- und Strohwischrecht. Eine Beitrag zum deutschen Privatrechte aus den Statuten der Stadt Danzig. r.w.1802 s. 11]
Wiadomość o tym, iż dana nieruchomość była obciążona, zostawała zapisywana przede wszystkim w księgach gruntowych. Niestety, dawniejsze takie zapiski, w wypadku ich dezaktualizacji, wycierano z pergaminowych kart pumeksem, stąd w zasadzie zachowały się adnotacje późniejsze.
Szczególną formą nabywania nieruchomości było przejmowanie jej ex officio, z której to drogi szpital św. Jakuba korzystał stosunkowo często. Jeśli hipotekę danej nieruchomości obciążono jakąś sumą, od której właściciel (jako debitor) winien był spłacać odsetki (Pfennigzins), a tenże właściciel nie był w stanie wywiązać się z podjętych zobowiązań finansowych, wówczas na dachu obciążonego domu wieszano słomianą wiechę (Strohwisch) na znak, iż jest on wystawiony na sprzedaż. Po pół roku wierzyciel (creditor) miał prawo zająć tę nieruchomość. Wówczas mógł on wystąpić do sądu o skreślenie bądź w wypadku kart pergaminowych wymazanie, w księdze gruntowej nazwiska dłużnika i wpisanie własnego (w przypadku instytucji - nazwy instytucji), a jako sposób nabycia zaznaczano: ex officio. Zachowało się wiele takich adnotacji w księgach gruntowych Gdańska, dotyczących szpitala św. Jakuba. W ten sposób przejął on m.in. w 1669 r. nieruchomość przy Böttchergasse (dziś nie istnieje, była przedłużeniem obecnej ul. Wodopój), w 1742 r. nieruchomość przy Zwischen dem H. Leichnams Thor und S. Jacobi Thor (ob. nie istnieje), w 1781 r. parcelę przy Schmiedegasse (ob. ul. Kowalska), w 1813 r. grunt przy Vierter Damm (ob. Grobla IV).

Na marginesie: Ausruff (po polsku: wywoływanie) dotyczyło procedury publicznego przejmowania nieruchomości oznaczonej słomianą wiechą (Strohwisch). Procedura ta była popularna, a jednocześnie stała się częścią prawa pod nazwą prawa wiechy słomianej (Strohwischrecht).

A tu o prawie słomianej wiechy Wilkierz Gdański z XVIII wieku:

środa, 8 sierpnia 2018

Come Sing And Be Happy (William Murrell Tolkien)


William Murrell Tolkien (1810, Clerkenwell – 1882, Chiswick) was one of 14 (sic!) children of George Tolkien (1784–1840) and Eliza Lydia, née Murrell (1787–1863). George, his father, belonged to the first generation of the Tolkien family born in England. His father, John Benjamin Tolkien (1752–1819) was born in Danzig (Gdańsk), in Polish-Lithuanian Commonwealth. The Tolkiens were a musical family. George was not only a music teacher, but also a bass singer in the Drury Lane Company of the Theatre Royal in London. His sons were composers and poets, and William Murrell Tolkien composed among other songs this nice piece to the music of J. Strauss:
Come sing and be happy; enjoy ye the hours
While the full tide of pleasure uncreasingly flows.
Tis enough to be sad when the sky darkly low'rs
With storms that may break our repose.

Then wake the harp to gladness new
And breath a cheerful, a cheerful lay.
Twill chase the shadows from thy brow
And brightest smiles, and brightest smiles display.

Come sing and be happy; tis folly to muse
On the past, since those moments return never more
While with its enchantment the present still woos,
To joys like to those which are o'er.

Then join the dance where beaming eyes
To light some hearts, to light some hearts give rest.
The joyous laugh shall still thy sighs
And charm thy griefs and charm thy eres dim griefs to rest.

William Murrell, a younger brother of J. R. R. Tolkien's grandfather, John Benjamin Tolkien (1807–1896) had a wife, Augusta, née Waller and they had no children. In 1881, a year before his death, the couple lived at Pavilion Place, Chiswick, Middlesex. Earlier a composer and pianoforte manufacturer, in 1881 William Murrel Tolkien worked as a commercial traveller.

Kaznodziejska nr 30: Dom Christiana Tolkiena!

Na tych fundamentach, na tej zapewne piwnicy, stał kiedyś (do 2 poł. XIX wieku) dom, który najpierw adresowano "Petershagen Innerhalb, Letzte Gasse (Fol. 60)", później "1st Petershagen No. 12", potem "Petershagen, An der Radaune No. 28", a dziś Kaznodziejska nr 30, Zaroślak, Gdańsk. Chcę Wam pokazać kilka zdjęć tego domu z mojej wizyty na Zaroślaku w lipcu tego roku:

Dokładnie w tym miejscu, na tym fundamencie był dom Christiana Tolkiena!
Szczęśliwie przetrwała do dziś uliczka Poślednia (Letzte Gasse)
Klatka schodowa tej części współczesnej kamienicy, która stoi na miejscu domu Tolkienów
Wejście do współczesnej kamienicy na miejscu domu Tolkienów
Taką szerokość miał też dom Tolkienów (ok. 7 m).
Tutaj znajdowało się wejście z maleńkim przedprożem


Dom Michaela Tolkiena: jednak Grobla II nr 16

Już w sierpniu ubiegłego roku udało mi się określić, że obywatel gdański i mistrz kuśnierski (a w pewnym czasie wręcz starszy cechu kuśnierzy), Michael Tolkien (1708–1795), brat ogniomistrza Christiana Tolkiena (1706–1791) mieszkał przy ulicy Grobla II pod obecnym numerem 16 (zobacz tutaj i tutaj). W styczniu tego roku zmieniła mi się koncepcja i uznałem, że opisywany dom znajdował się pod adresem Grobla II nr 6 (patrz tutaj), ale teraz muszę wrócić do pierwotnej koncepcji, co jest o tyle szczęśliwe, że pod nr 16 mamy dziś zrekonstruowaną po zniszczeniach wojennych kamienicę (zdjęcie po lewej), a pod nr 6 jest pusty plac.

Dzięki wertowaniu strona po stronie XVIII- i XIX-wiecznych czasopism gdańskich (głównie Danziger Anzeigen) odnalazłem nie tylko ciekawą historię tego domu z przełomu tamtych wieków, nie tylko odkryłem, jak ten dom się nazywał, ale też udało mi się znaleźć inwentarz ruchomości, które zostały w tym domu zlicytowane po śmierci państwa Tolkienów!
"Kamienica Tolkienów" przy Grobla II. nr 16 (Thum F., Die konstruktive...)
Najpierw warto zaznaczyć, jak lokalizacja domu była określana w różnych okresach. Przed zajęciem Gdańska przez Prusy w 1793 r. nie istniała numeracja adresowa. Poniżej prezentuję mapę interesującej nas części miasta z kolekcji Archiwum Państwowego z tego właśnie czasu. Nasz dom w tym pierwotnym okresie zostałby opisany jako "na Drugiej Grobli siódmy dom od ulicy Szerokiej po prawej w kierunku Wałów". Wiemy też, że można by po prostu napisać: "Dom Horna na Drugiej Grobli", bo najpewniej zbudował go niejaki Horn (bądź długo zajmował go obywatel o takim, nieobcym Gdańskowi nazwisku). W 1794 Prusacy wprowadzili numerację domów i wtedy nasz dom otrzymał nr 1288. Te wczesne numery, które funkcjonowały do 1854 r. nazywamy potocznie serwisnumerami (od niem. Servis-Nummer). W połowie XIX wieku przyjęto nową numerację, która w zasadzie funkcjonuje do dziś.

Archiwum Państwowe w Gdańsku, fragment mapy z XVIII wieku
Już za chwilę będziemy mogli uzupełnić wpis ze stron Biblioteki Gdańskiej Polskiej Akademii Nauk (źródło):
O wcześniejszej zabudowie działki brak danych. Kamienica przebudowana została w 1651 r. W 1790 r. Johann Heinrich Oyer nabył posesję. Posesja była w 1808 r. nadal własnością kuśnierza Oyera. W 1814 r. Johann Gottlieb Giesmann został właścicielem nieruchomości. W 1817 r. dom zamieszkiwali A. A. Frenckel, kupiec, J. Matern, poler złota oraz właściciel G. Giessmann, handlarz wiktuałami. W 1854 r. posesja należała do wytwórcy wódek Giesmanna. Działka w 1878 r. była własnością restauratora Fähnricha. Nieruchomość w 1900 r. pozostała w rodzinie, będąc własnością wdowy H. Fähnrich. W 1918 r. należała do kupca Koppera. Posesja w 1927 r. i w 1939 r. znajdowała się w rękach jubilera Hermanna Jakobsohna. Zabudowa działki zniszczona została w 1945 r. Odbudowana według projektu Tomasza Kempskiego, z fasadą według stanu z połowy XVII w.
Uzupełniające informacje przekazuje nam ten wpis z czasopisma Danziger Anzeigen nr 29 z 18 lipca 1789, str. 351:


Widzimy tu, że mistrz kuśnierski, Johann Heinrich Oyer (1733–1803, mistrz kuśnierski od 1760) lub jego syn Johann Heinrich Oyer (1767–1840) przenosi swoją pracownię kuśnierską z dotychczasowego domu przy Szerokiej (z domu opisanego jako "Biały Niedźwiedź"; tam miał swój warsztat w 1734 Johann Friedrich Oyer) na Groblę II ("zweite Damm"), do domu, który określony został jako "Hornsche Haus", czyli "Dom Horna". Oyerowie byli blisko związani z Tolkienami (widzimy ich jako częstych chrzestnych Tolkienowych dzieci w Gdańsku), a dodatkowo Johann Heinrich młodszy pojął za żonę Susannę Renatę, córkę Salomona Peterknechta (1742–1814), którego poznaliśmy w 1770 roku jako czeladnika kuśnierskiego Michaela Tolkiena. Widać, że choć dom nr 1288 znajduje się już za granicą Szerokiego Kwartału (do którego należał wojskowo jako porucznik straży obywatelskiej Michael Tolkien), to z powodów zawodowych – przynależności do cechu kuśnierzy – jego mieszkańcy do tego kwartału należeli (to ważna sprawa, bo właśnie z powodu granic Szerokiego Kwartału szukałem domu Tolkiena po drugiej, zachodniej stronie ulicy Grobla; okazuje się, że do Szerokiego należeli nawet kuśnierze z Fischertor, Bramy Rybackiej). Moim zdaniem jest bardzo prawdopodobne, że Oyer przejął pracownię Michaela Tolkiena, który był już bardzo wiekowym wdowcem (zmarł w 1795).

Kilka lat później, już w nowych warunkach politycznych, dom nr 1288 staje się obiektem licytacji, o której jest mowa w Danziger Anzeigen nr 40 z 16 maja 1812 r., str. 493. Może część tych fajansów, porcelany, instrument zwany piano, zwierciadło oprawione w mahoń, biurko, meble, ubrania męskie i inne rzeczy należały kiedyś do Michaela Tolkiena?


A teraz informacja, która zainteresuje Garnizon Gdański (do którego zgłosiłem akces!). Otóż na ulicy Grobla II nr 16 (SN 1288) w 1812 mieszkał krawiec Briant, który szył mundury dla 17. regimentu (Prusaków walczących dla Napoleona):


Jako ciekawostkę podam teraz spis kuśnierzy i ich adresy z książki adresowej z 1817
 
Kuśnierze gdańscy 1817 (ulicami):

A. Uebelin, Breitgasse 1057 A
J. S. Krug, Breitgasse 1059
C. Forstblatt, Breitgasse 1062
J. Grabowski, Breitgasse 1064
A. Tellmann, Breitgasse 1101
A. Hiller, Breitgasse 1199
F. Dalkowski, Breitgasse 1215
J. G. Uhlig, Breitgasse 1216
M. Fleischmenn, Breitgasse 1218
J. Römer, Breitgasse 1223
E. Ebert, Heil. Geistgasse 795
C. F. Karsch, Heil. Geistgasse 913
A. Knoof, Heil. Geistgasse 1013
J. Martens, Faulgasse 1046
A. Papke, Böttschergasse 1056

F. Oyer, 1ster Damm 1107 B
J. F. Jäger, Scheibenrittergasse 1253
L. Alowitzki, Hockergasse 1506
A. E. Stencke, Fischmarkt 1579
Wittwe M. Steffens, Junkergasse 1909
H. S. Seliger, Am Glockenthor 1962
J. Langast, Schwarze Meer 226
L. Cavalier, Sandgrube 392
C. Plehn, Altstadtscher Graben 410
Wittwe M. Kauffmann, Langemarkt 486
A. Schwan, Tischlergasse 583
G. Rennepfennig, Tischlegasse 609
D. Zacharias, Jopengasse 635
J. C. Caroli, Kl. Hosenähergasse 860
G. Ohmer, An der Pferde-Tränke 860

Widać, że kuśnierze głównie zamieszkiwali ulicę Szeroką.

Grobla II przed zniszczeniami wojennymi

Rycerze i sołtysi w Prusach czyli foedales

der Schultheiss, der Schulz, Richter auf dem Dorfe
the Mayor or Judge of a Village; the Scout of a Village
Ważne spostrzeżenie, istotne dla badania dziejów rodu Tolk/Tolkien w Prusach – granica między rycerstwem i wolnymi sołtysami chełmińskimi w Prusach krzyżackich i książęcych była płynna. I rycerze, i sołtysi zaliczali się do jednej grupy społecznej, którą określa się mianem foedales. Najdawniejsi Tolkienowie powinni nam się kojarzyć ze służbą wojskową, z obroną granic i sądami lokalnymi. Tolkienowie z Prus powinni się kojarzyć z thanami i szeryfami w Shire! Zobaczmy, co o foedales piszą specjaliści.

Wolny sołtys prawa chełmińskiego
"Przywilej chełmiński stworzył odrębną grupę społeczną zwaną foedales. Nie odpowiadała ona feudalnemu rycerstwu w Niemczech, które posiadało swoje dobra na prawie lennym. Krzyżacy osadzając rycerzy przybyłych jak Merkelingerode (przodkowie Tolkienów) z Zachodu na dobrach ziemskich w Prusach pobierali od nich czynsz. Większość rycerzy na początku akcji osiedleńczej była jednocześnie mieszkańcami nowo lokowanych osad" [Zielińska-Malkowska K., Przywilej chełmiński 1233 i 1251, str. 64].  

Tolkienowie z Globuhnen (ta wieś nigdy nie miała polskiej nazwy; może warto zaproponować Głabuny?), potomkowie rycerzy Tolkyn z Sollau i Globuhnen, dziedziczni wolni sołtysi chełmińscy, zaliczali się do ludności określanej mianem foedales. Byli oni – jak rycerstwo – zobowiązani do konnej służby wojskowej. Obok nich z wolności osobistej korzystali też młynarze i wolni chłopi osiadli na prawie chełmińskim – kulmierze (od niem. Kulm – Chełmno) [Bardach J. i in., Historia ustroju i prawa polskiego, str. 183]. 

W swoim państwie Zakon był wyłącznym właścicielem większej części ziemi uprawnej (ok.  66% w Prusach właściwych, str. 136). Pod władzą Zakonu nie było dóbr rycerskich alodialnych, tzn. zwolnionych od służby wojskowej, a przepisy nasycone były elementami prawa służebnego. Zakon miał też zastrzeżone dla siebie prawo pasowania nowych rycerzy. Wtedy pochodzący z rodu rycerskiego giermek (niem. Knecht) zostawał rycerzem (niem. Ritter). Od początku widoczne było rozwarstwienie rycerzy: ci, którym nadano potężne włości (powyżej 40 łanów) winni służyć w ciężkiej zbroi na określonych warunkach (poza ich granicami stawali do służby dobrowolnie); natomiast rycerze, którym nadano niewielkie majątki (10 czy nawet 40 łanów) z reguły byli zobowiązani do nieograniczonej terytorialnie służby wojskowej "na żądanie" (str. 102). W sprawie terminu knecht, którym określeni są młodsi przedstawiciele rodu Tolk w dokumentach krzyżackich. W książce słowo to po raz pierwszy spotykam na str. 204, gdzie knechtami nazywa się chłopów z Geldrii i Jülich, którzy kolonizowali okolice Reszla. Wydaje się, że w państwie Zakonu różnica miedzy niepasowanymi na rycerzy (ritter) przedstawicielami rycerstwa, a wolnymi chłopami była nieznaczna. Jeżeli tak, nie dziwi fakt, że przedstawiciele rodu rycerskiego Tolkyn po swoim udziale w Związku Pruskim i po rozwiązaniu Zakonu oraz reformacyjnych zmianach religijnych są chełmińskimi sołtysami z okolic Krzyżborka i chłopami Tolkienami w Sambii, w okolicach Królewca i Labiawy. Element służebny w statusie rycerskim zaznaczał się najbardziej u rycerzy drobniejszych niż potężnych. Natomiast ekonomiczna niezdolność do pełnienia służby wojskowej powodowała utratę statusu rycerza! Znamy przykłady rycerzy, którzy w już w XIV w. spadali do grupy chłopskiej (np. Gostko z ziemi chełmińskiej, str. 102). W XIV i na początku XV w. przedstawiciele miejscowego rycerstwa nie mieli żadnego udziału w zmonopolizowanej przez braci zakonnych władzy w państwie (str. 138). Specyficznie ukształtowane prawo nadań ziemskich i dziedziczenia (szerokie możlowości dziedziczenia w linii męskiej i żeńskiej!) bardzo utrudniały kształtowanie się miejscowego stanu szlacheckiego. W państwie krzyżackim przynależność do rycerstwa nie zależała w zasadzie od urodzenia, lecz tylko i wyłącznie od wielkości posiadanego majątku, który zapewniał właściwe wypełnienie konnej rycerskiej służby wojskowej. W sumie więc dla przedstawicieli miejscowego rycerstwa istniała w państwie krzyżackim w Prusach co najwyżej możliwość uzyskania godności chorążego lub sędziego ziemskiego. Były to urzędy bez realnej władzy, zapewniające jedynie prestiż w lokalnej społeczności. A mimo to stopniowo kształtowała się powoli w państwie zakonnym reprezentacja stanowa. Sprzyjały temu na przykład zjazdy, odbywające się najczęściej w Malborku, na których przy okazji hołdu dla nowo wybranego wielkiego mistrza poruszano też sprawy obciążeń, miejscowego handlu, rzemiosła, a nawet polityki zagranicznej. Ważne dla rycerstwa były też pojawiające się od początku XIV w. ławnicze sądy ziemskie, w których zasiadali mający prawo ławnicze rycerze. W 1397 r. pojawia się oddolna, elitarna organizacja rycerstwa w Prusach, która być może powstała dla realizacji pewnych celów politycznych – było to Towarzystwo Jaszczurcze. [Państwo Zakonu Krzyżackiego w Prusach, praca zbiorowa]

wtorek, 7 sierpnia 2018

Odkryłem testament pastora Majewskiego!
Herrnhucki trop!

Z księgi gruntowej Petershagen (Zaroślaka), APGd 300,32/46, Fol. 60 wynika, że po śmierci Christiana Tolkiena dom przy Letzte Gasse nr 28 – który od 1788 należał do jego zięcia, Johanna Carla Bergmanna – został zakupiony przez kaznodzieję reformowanego kościoła śś. Piotra i Pawła w Gdańsku, Samuela Ludwika Majewskiego, autora reformowanego śpiewnika kościelnego (który nota bene znajdujemy wśród książek z antykwariatu Christiana Tolkiena). Stało się to 27 lutego 1790 r. Kim był pastor Majewski?

Z Internetowego Polskiego Słownika Biograficznego:

Majewski Samuel Ludwik (1736–1801), pastor kalwiński w Gdańsku i Petersburgu, autor pism religijnych i mów okolicznościowych. Ur. 21 V w Lesznie, był synem Jerzego Ernesta, polskiego kaznodziei i prorektora gimnazjum w Lesznie. Do gimnazjum uczęszczał w rodzinnym mieście, a w l. 1754–5 uczył się w Warszawie. W dn. 12 IX 1755 zapisał się na uniwersytet w Królewcu (zapisany jako Polonus) i do r. 1761 studiował tam teologię. Po ukończeniu studiów, jako kandydat teologii przebywał w Gdańsku w l. 1761–3. Stąd udał się w r. 1763 w podróż naukową za granicę. Odwiedził Holandię, gdzie przez rok studiował w Utrechcie (1763/4), następnie rok przebywał w Anglii, potem krótko we Francji i Szwajcarii. Pod koniec 1765 r. powrócił do Gdańska i rozpoczął aktywną działalność polityczną w kręgach polskich dysydentów. Nawiązał wówczas M. kontakty z generał-majorem Augustem Stanisławem Goltzem i poprzez niego wszedł w orbitę działalności rosyjskiej, popierającej polityczne żądania różnowierców polskich. Gdy sejm w r. 1766 nie uchwalił praw politycznych dla dysydentów, udał się M. wraz z Goltzem do Rosji, aby tam szukać poparcia dla postulatów politycznych różnowierców polskich.

Pobyt Majewskiego w Rosji trwał 9 lat, od r. 1766 do 1775. W tym czasie przebywał on w Moskwie i Petersburgu, gdzie wygłaszał kazania dla tamtejszych ewangelików. Przez ponad rok pełnił M. obowiązki pastora ewangelickiej gminy reformowanej niemieckiej i francuskiej w Petersburgu. Gdy dysydenci polscy uzyskali w r. 1775 pełne prawa polityczne, M. powrócił do Polski i osiadł na stałe w Gdańsku. W r. 1776 wybrany został drugim diakonem kościoła Św. Piotra i Pawła i udał się do Leszna dla otrzymania ordynacji na pastora. W r. 1779 został pierwszym diakonem, a w r. 1781 otrzymał w Gdańsku stanowisko pastora. Był człowiekiem gruntownie wykształconym, znał języki orientalne, władał biegle językami: polskim, francuskim, angielskim i niemieckim.

M. był autorem kilku prac drukowanych treści religijnej i okolicznościowej. Pierwszą publikację ogłosił w Utrechcie w r. 1764 pt. Animadversionum ad varia loca Novi Testamenti, decas I. W l. 1773–4 wydał w Petersburgu trzy mowy okolicznościowe w języku niemieckim: na pogrzeb Katarzyny Euler, żony wybitnego matematyka i fizyka szwajcarskiego Leonharda Eulera; na rocznicę koronacji Katarzyny II; na zawarcie pokoju między Rosją i Turcją. W Gdańsku opublikował trzy prace: mowę przy ślubie Gibsona (1779), wolny przekład Psalmów dostosowany do melodii francuskich (1783) oraz nowy kancjonał dla miejscowej gminy kalwińskiej, pt. Psalmen und Lieder zum Gebrauch der Evangelischreformirten Gemeine in Danzig (1785). Zbiór jego mów opublikował w Lipsku w r. 1775 Karol Beniamin Lengnich. Majewski zmarł w Gdańsku 26 X 1801. Brak informacji o stosunkach rodzinnych.

Estreicher; Goldbeck J. F., Litterarische Nachrichten von Preussen, Berlin 1781 s. 84–5; Allg. Dt. Biogr.; Altpreuss. Biogr.; Rhesa L., Kurzgefasste Nachrichten von allen seit der Reformation an den evangelischen Kirchen in Westpreussen angestellten Predigern, Königsberg 1834 s. 81; Rotermund H. W., Fortsetzung und Ergänzungen zu Jöchers Allgemeinem Gelehrten-Lexico, Hildesheim 1961 IV 400–1; – Gemälde von Danzig nebst Bemerkungen auf einer Reise von Danzig nach Königsberg, Berlin 1809 s. 69–70; Wotschke T., Lissaer Studenten bis 1800, „Deutsche Wissenschaftliche Zeitschr. für Polen” (Posen) H. 19: 1930 s. 138; – Matrikel d. Albertus Univ. zu Königsberg, II 459; WAP w Gd.: sygn. 300 R/Pp 47a, s. 405–7.
Majewski nabył dom Christiana i Euphrosiny Tolkien jeszcze za ich życia (Christian zmarł w październiku 1791, a jego żona w maju 1792). Czy mogło to mieć jakieś skutki prawne dla relacji z Danielem Gottliebem Tolkienem i Johnem Benjaminem Tolkienem, mieszkającymi wtedy w Londynie? Być może. Dlaczego? Dlatego, że znalazłem w archiwach londyńskich testament pastora Majewskiego przełożony na język angielski (sic!). Oto on (może ktoś pomoże mi cały ten testament przepisać?):

The National Archives; Kew, England; Prerogative Court of Canterbury and Related Probate Jurisdictions: Will Registers; Class: PROB 11; Piece: 1440



W transkrypcji dokumentu pomógł mi Jarema Piekutowski:

p. 1:
Notwithstanding I am at present indisposed by a severe disease (?), yet having the full use of my senses go towards meeting my dissolution (?) the p...ab... and that the settling my Estate may the easier be offerted (?), I have of my own free will and without any persuation (?) resolved on stipulating by this my Last Will and Disposition how my Estate shall be divided after my death, it may happen sooner or later. Therefore I bequeath ... so little share of (?) 690g (?) Do E0(?) to Baths and Roads (?) payable according to the E... D...e shall be defrayed on the registering (?) this my Will. As to the remainder of my Estate I stipulate that my intestate heirs who I name in the 9o (?) shall be my sole heirs in equal shares and so that if one of my nearest Intestate heirs die before me that then the heirs of the deceased inherit in her stead. I do regard my Intestate heirs and remark that I have never been married and therefore have no Descendants as my parents and my only sister Johanna Elisabeth born Majewsky, widow of the late Johann Theophilus Elsner Bohemian Minister is already dead and have no nearer intestate heirs than the two Daughters of my said Sister of whom I can relate that she is the Eldest who having married in Berlin where her parents lived a ..... of the name of Robertson (?) .... with her Husband (?) to Peterson... (?) and he is Organist in the ...... Church there the youngest is .... married to ...... (nazwisko), Inspector of His Majesty’s a... Magazine and lives in Potsdam. The Christian ... names of these my Sister’s Children nor anything further of their state or Dwelling am not able to relate. Should any further accounts in future be wanted, they may be the Easiest and Quickest got from and given by the present Bohemian Parson ... Benjamin Daniel Elsner (?) who is Step Brother of my Sister’s Children. Therefore hope that from what is said about their legitimation.
Skreślone: As to the remainder of my property I stipulate that my intestate heirs who I named in the 9o (?) shall be my sole heirs in equal shares. I do that if none of my nearest intestate heirs die before me that then the ... of the ..... inherit in her stead. As regards my intestate heirs I remark that I have never been married and therefore have no descendants and as my parents and my sister Johanna Elizabeth born Majewsky widow of the late ... Johanna Elizabeth Elsner .... ..... is already
p. 2:
...will not be liable to any further Investigation to the Executor of this my last Will I ... ... ... a Ditmar? .....(nazwisko) in whom I there fully .... that he take upon him the regulating (?) of my Estate and thereby give me the last proof of his friendship towards the depending .... I ... hereby give him full and unlimited power to take on my death my whole Estate into his ... possession and custody and in his option to dispose of the same either by published (?) sale or privately out of hand to ... in all Sum? outstanding .. ..... for them in one form and re... them to a third person according to form in .... to pay all my debts on approval then after dis..rtions of of the Disbursements and charges divide the remainder between my two .... mentioned in the third and as prescribed in the dis... in equal shares as also by regulating (?) my Estate to tran... all the arts (?) in or out of ...., as I am fully convinced that my abovementioned Executor will truly and constitutiously (?) fulfill his Duty of. I request in ... East it by ... can be that the con.... ... not .... that no .... of ..... take place in .... of the above .... – my free disposition and last Will and as I subscribed this with my own hand at ....
Samuel Ludwig Majewsky, vicar of Saint Peter and Paul – published Dantzig 29th October, 800 .....

Testament został spisany w Gdańsku 26 września 1800 r. i przełożono go na angielski i wysłano do Londynu (nie rozumiem jeszcze dlaczego). Z testamentu wynika, że pastor Majewski miał tylko jedną spadkobierczynię, siostrę Joannę Elżbietę, która wyszła za mąż za Bohemian Minister, czyli herrnhuckiego pastora Johanna Theophilusa Elsnera i zmarła w Berlinie (w testamencie jest też mowa o synu pastora Elsnera, pastorze herrnhuckim, Danielu Benjaminie Elsnerze). Ojciec Majewskiego, Jerzy Ernest Majewski (zm. 1757) wywodził się z rodziny Braci Polskich (czyli spadkobierców husytów – tak jak herrnhuci, czyli Bracia Morawscy) i był aktywnym działaczem Jednoty Braterskiej. Można zatem założyć, że i sam Samuel Ludwik Majewski był herrnhutem. Ciekawe, że pojawia się też nazwisko Music, które znamy z dziejów rodziny Tolkienów w Gdańsku (o ile dobrze odczytuję testament, młodsza córka Joanny Elżbiety Elsner wyszła za mąż za pana Musica, prusko-królewskiego inspektora w Poczdamie). Znany z wpisów gdańskich rodziny Tolkien Martin Musig (Music, Musich) urodził się we wsi Kolkewitz k. Chocieburza (Cottbus) na Łużycach w Saksonii i od 1753 był w Gdańsku obywatelem-kupcem. Jego brat Georg Musig był w Gdańsku od 1754 obywatelem-rzemieślnikiem jako kuśnierz. W związku z rodziną Tolkienów znajdujemy Martina Musiga i jego żonę Constantię w roku 1748 jako chrzestnych  Dorothei Constantii Tolkien, córki kuśnierza Michaela Tolkiena i jego żony Euphrosiny, z domu Matthiess (innymi chrzestnymi Doroty byli: Johann Gottfried Ehwald, rektor szkoły św. Jana, którego znamy jako proboszcza Tolkienów i patrona Braci Morawskich w Gdańsku oraz państwo Lölus, którymi muszę się jeszcze kiedyś zająć). Constantia Dorothea w 1766 została żoną Andreasa Uebelina, mistrza kuśnierskiego, a ślub wzięli w kościele reformowanym św. Elżbiety (a nie w kościele luterańskim!). Martin Musig był właścicielem domu nr 5 na Biskupiej Górce od 1777 (APGd 300,32/14, str. 13).

Dlaczego pastor Majewski kupił dom przy Letzte Gasse nr 28, dom Tolkienów i Bergmannów (choć mieszkał przy kościele św. Piotra i Pawła)? Może tam znajdowało się miejsce spotkań gdańskich herrnhutów? Odważna hipoteza, którą będzie trzeba sprawdzić.

O związkach Tolkienów z herrnhutami pisałem tutaj. Polską książkę o historii Braci Czeskich (w której znajdujemy trzy pokolenia przodków pastora Majewskiego) znajdziemy tutaj.

Towarzystwo Biblijne w Gdańsku i w Londynie

Danziger Anzeigen nr 25 z 28 marca 1810, str. 361

Świetna rzecz! Wiecie już, że bracia Tolkienowie włączyli się w Londynie w działania Bible Society (John Benjamin Tolkien pochowany jest na Bunhill Fields w kwaterze Bible Society – tutaj). Tymczasem ich znajomy, pastor Jakob Gottlieb Ehwalt (którego ojciec, Johann Gottlieb Ehwalt był chrzestnym tolkienowskich dzieci i sąsiadem Tolkienów* – mieszkał tuż za Bramą Oruńską u podnóża Biskupiej Górki. Jak pamiętamy, zajmował się on m.in. badaniem doktryny herrnhutów) założył podobne towarzystwo w Gdańsku. A w 1810 opublikował po niemiecku i po polsku ogłoszenie na temat wydania Biblii po polsku! Tłumaczem ogłoszenia był sławny pastor Mrongowiusz. Jaka ciekawa polszczyzna. I jaki miły łącznik między tematem #TolkienAncestry i ewangelicznym katolicyzmem.
________________
* W 1768 chrzestną jego najmłodszego syna, Samuela Gotthilfa była Euphrosina Tolkien, matka Londyńskich Braci (vide księgi parafialne St Salvator, Petershagen) i żona Christiana Tolkiena.

piątek, 3 sierpnia 2018

Czy mamy wizerunek domu Christiana Tolkiena!
(XIX wiek)

[Aktualizacja 6 sierpnia 2018] Po dokładnej analizie okazało się, że ten dom, to Pfarrhaus czyli fara (dom kaznodziei kościoła Zbawiciela) zbudowany w 1774. Znajdował się on przy An der Radaune nr 14. Dom Christiana Tolkiena jest ukryty za wybrzuszeniem Biskupiej Górki, za wałem i za drzewami... Szukamy dalej!
 
Zdaniem p. Stąporka jest to widok od strony ogrodu Schahnasjana w Starych Szkotach
Widać murowany dom z jasnym (białym? żółtym?) szczytem
i ciemną niższą kondygnacją z drzwiami (?) pośrodku?
Dziś wieczorem mój wielki dobrodziej, Marcin Stąporek przysłał mi niezwykłą grafikę z 1845 roku. Jej autorem jest Julius Gottheil, autor wielu rysunków z Gdańska i całych Prus Zachodnich. To unikalna grafika, bo przedstawia Gdańsk od strony Starych Szkotów. Widać tu unikalny obraz Bramy Peterszawskiej (Oruńskiej) przed jej późniejszą przebudową. Widać też szczegóły Szpitala św. Gertrudy. I widać coś niezwykłego – murowany dom z barokowym szczytem na wprost wałów, stojący na wysokości ulicy Letzte Gasse (Pośledniej). Jak wiemy z poprzednich moich wpisów, tak właśnie ulokowany był dom przy Letzte Gasse nr 28, który w latach 50. XVIII wieku (i później) należał do grenadiera, a potem ogniomistrza Christiana Tolkiena, ojca "Londyńskich Braci", przodka J. R. R. Tolkiena.

Dom jest niewielki, ma około 6-7 metrów szerokości, u szczytu znajduje się jedno okno, a niżej prawdopodobnie dwa okna, które są chyba lekko przysłonięte drzewami (albo innym domem? – wtedy nie byłby to nasz dom!). Do takiego domu pasuje przedproże, które widzimy na planie Buhsego:

Wiemy, że w domu przy Letzte Gasse nr 28 mieszkały trzy pokolenia artylerzystów Garnizonu Gdańskiego. W 1771 Christian Tolkien, który miał już 65 lat, nazwany został w spisie Prusaków mieszkających w Gdańsku (300,31/109) terminem Feuerwercker. Z innych dokumentów (300,18/7, 300,91/9 i 300R/B,6) wiemy, że od 1735 r. Christian Tolkien był czynnym kanonierem, od 1740 grenadierem, a potem ogniomistrzem (Feuerwerker), zaś w 1788 określony jest mianem Feuerwercker reformé, czyli 'ogniomistrz w stanie spoczynku'. Można domniemywać, że już 65-letni Tolkien był reformé. Jednak taki murowany dom przy samym wale miejskim mógł być też dobrym miejscem pracy ogniomistrza, który na potrzeby wojska, straży obywatelskiej i bractw kurkowych tworzy amunicję (tym bowiem trudnili się ogniomistrze), a okazyjnie na zamówienie tworzy popularne w Gdańsku pokazy fajerwerków. Dom przy Letzte Gasse jest najwyraźniej nie tylko związany ze Szpitalem św. Gertudy (leżał na jej gruntach), ale też z Garnizonem Gdańskim, a nawet w jakiś niezbadany jeszcze przeze mnie sposób z cechem kuśnierzy (hipoteka z tego domu jest zapisana przy kasie wdowiej cechu kuśnierzy – patrz 300,32/46, księga gruntowa Zaroślaka).

Przypominam, że gdy rodziły się dzieci Christiana Tolkiena, ich chrzestnymi zostawali ludzie z dwóch grup społecznych dawnego Gdańska: (1) przedstawiciele patrycjatu, tzw. "uczonych" (np. "Seiner Herrigkeit Herr" Daniel Gabriel Schlieff, przyszły burmistrz, Samuel Wolff, Johann Gottlieb Pegelau*, wpierw przedstawiciel Trzeciego Ordynku, a potem burmistrz) oraz (2) przedstawiciele cechu gdańskich kuśnierzy (Michael Tolkien, Johann George Rohn, Martin Wilcke). Już w Krzyżborku chrzestnymi Tolkienów zostawali przedstawiciele lokalnych elit. A ostatecznie dziadek Christiana Tolkiena oraz jego wuj i kuzyni byli dziedzicznymi sołtysami chełmińskimi wsi Globuhnen (a zatem zapewne też sędziami ziemskimi w okręgu bałgijskim) o rycerskim pochodzeniu (herbowy ród Tolk/Tolkyn).
____________________
* Johann Gottlieb Pegelau, chrzestny Anny Elisabeth Tolkien na przełomie lat 1753 i 1754 zabiegał wraz z Samuelem Wolffem (chrzestnym Daniela Gottlieba Tolkiena o porozumienie z obrażonym na Gdańsk królem polskim Augustem III Wettinem, niezadowolonym z oporu stawionego przez miasto przy próbach wprowadzenia tzw. ordynacji królewskiej na terenie miasta. W czerwcu 1770 wszedł w skład trzyosobowej komisji powołanej przez Radę Miejską, która miała za zadanie rozpatrzenie roszczeń rządu pruskiego w Berlinie zarzucającego władzom Gdańska tolerowanie na terenie miasta nielegalnie przebywających obywateli pruskich (żądania te zgłosiły Prusy w kontekście obowiązku wojskowego dotyczącego ich poddanych). Być może to dzięki niemu Michael i Christian nie mieli problemów z pozostaniem w mieście (formalnie nie powinni mieć problemów, bo Michael był już wtedy obywatelem-rzemieślnikiem Gdańska, a Christian był związany z Garnizonem Gdańskim).

Hintergaße No. 120
Klucz do zagadki?

Hintergasse ok. 1870 (w głębi Hundegasse), Foto Polska
Nie umiem wyjaśnić dlaczego przez długi czas dom przy Hintergaße nr 120, gdzie w chwili śmierci mieszkał antykwariusz i jednocześnie urzędnik ds. oświetlenia ulicznego na Dolnym Mieście, utożsamiałem z domem przy Klein Schirrmachergaße nr 1967 (gdzie Tolkien mieszkał jako urzędnik dowodnie w 1816). Dziś  już wiem, że to dwa różne domy. Niestety żaden z nich już nie istnieje.

Christian Tolkien (przez urzędników pruskich podpisywany jako Tollkühn)
mieszkał w chwili śmierci przy Hintergaße nr 120

Dom nr 120 przy Hintergaße (zwanej dziś Za Murami) miał funkcje urzędowe, np. w 1835 było tam  "Bureau des Unterzeichneten" ('Biuro oficjalnych sygnatur'?), w 1838 r. mieszkał w nim Oeconomie-Commissarius Zernecke, a w 1854 znajdowała się w nim centrala Kościoła Staroluterańskiego (związanego genetycznie z XVIII-wiecznym pietyzmem). Łączył się też z urzędami "ogniowymi", bo na przykład w 1812 mieszkał w nim "Comm-Rath" Johann Eggert, który wśród innych spraw organizował pokazy ogni sztucznych (informacja w Preussischen Danziger Anzeigen nr 86, październik 1812, str. 983, gdy organizowany jest pokaz pt. "Bombardowanie Gdańska"; ogłoszenia Eggerta znajduję też w czasopismach z lat 80. XVIII w.). W 1816 przy Hintergaße mieszkali między innymi: reprezentant biura obsługi zadłużenia, Kitskats (nr 121), Kaznodzieja Brygady, Wendland (nr 126), znajdowała się tam też kasa akcyzowa (nr 101). Mamy zatem do czynienia ze swoistą uliczką urzędową, przy której znajdowały się też mieszkania urzędników.

Hintergaße No. 120 (później 13) czyli dzisiejsza ul. Za Murami
Pisałem już o przedziwnych związkach artylerii i kuśnierzy – tutaj mamy jeszcze jeden przyczynek do tej historii: dom przy Hintergaße nr 120, który jest jednocześnie urzędem "ogniowym" oraz mieszkaniem Christiana Tolkiena, znamienitego syna mistrza kuśnierskiego, Michaela Tolkiena.