«My niszczymy słowa. Setkami, i to dzień w dzień. Redukujemy język, plewimy z niego wszystko, co zbędne (...) Czy nie rozumiesz, że nadrzędnym celem nowomowy jest zawężenie zakresu myślenia? W końcu doprowadzimy do tego, że myślozbrodnia stanie się fizycznie niemożliwa, gdyż zabraknie słów, żeby ją popełnić (...) Rewolucja zwycięży ostatecznie, gdy język osiągnie doskonałość».
George Orwell, 1984
Z listu mojego duszpasterza:
Rysiu drogi,oto jest “ohyda spustoszenia”ludzkiego wnętrza. Myśleliśmy, żeaby uratować świat, wystarczy go posprzątaći już więcej nie truć... A teraz widać, że wielkie porządkitrzeba rozpoczynać od ludzkiego wnętrza...Wiemy, że zabija nas plastik, smog,dziura ozonowa, podłe jedzenie,stres, toksyczne więzi....,a zapomnieliśmy, jakskutecznie korodujei zabija nasgrzech!
(...)
Ta współczesna nowomowa coraz bardziej brzmi jak: "Ash nazg durbatulûk, ash nazg gimbatul, ash nazg thrakatulûk agh burzum-ishi krimpatul" :/
OdpowiedzUsuń