czwartek, 31 lipca 2025

Piastowskie DNA i Wikingowie?

Czerwcowe rewelacje prof. Figlerowicza i "Newsweeka" stały się już częścią
polskiej popkultury; grafika "Koronacja" Jakuba Różalskiego (źródło)


[Bardziej rozbudowana wersja tego artykułu znajduje się na moim genealogiczno-genetycznym blogu Aldrajch - zapraszam!]

Od moich informatorów wiem, że jesteśmy już bardzo blisko publikacji poprawionego artykułu o genetyce dynastii Piastów w prestiżowym Nature Communications. I tutaj w komentarzach, i w różnych grupach oraz na forach, trwa od czerwca dyskusja i dywagacje na temat ostatecznego wyniku Y-DNA pierwszej polskiej dynastii. Genomy zostały już porządnie przeanalizowane na przykład przez: 

  • FamilyTreeDNA (R1b-FTG53411PCA0252, PCA0660 i zapewne w obrębie tego samego kladu mniej dokładne R1b-BY3549: PCA0659, PCA0665; R1a-FTB83544: PCA0620, a pod bardziej ogólnym R1a-L1029: PCA0573, PCA0574, PCA0624, PCA0663; R1a-FT2484: PCA0617
     
  • YFull (w tej chwili znajduję tam tylko R1a-L1029: PCA0663) 

  • czy też chińskie theYtree (tam jest chyba najwięcej próbek z pracy Figlerowicza, choć ten serwis uważamy za mniej wiarogodny). Jeżeli coś przeoczyłem, proszę mi pomóc, abym mógł uzupełnić ten spis.
Wyłania nam się obraz dwóch przewodnich kladów u przedstawicieli dynastii Piastów: spod R1b-FTG53411 oraz spod kladów R1a-FTB83544 lub R1a-FT2484. Który jest starszy, który pochodzi sprzed przełamania linii i który charakteryzował pierwszych Piastów? Na to pytanie odpowie nam zapewne artykuł w Nature Communcations. Z cytowanego już na blogu wywiadu z czerwcowego Newsweeka (patrz tutaj) można się domyślać, że według ustaleń zespołu prof. Figlerowcza, starsza i bardziej pierwotna jest linia spod R1b. I wbrew temu, co mówią komentatorzy, linię tę do Polski mieli przynieść nie Piktowie, a Wikingowie (sic!). Przeczytajmy uważnie te słowa profesora:

— Nie ulega wątpliwości, że pochodzenie Piastów powinno skłonić badaczy do ponownego rozważenia relacji pierwszej polskiej dynastii z wikingami — mówi prof. Figlerowicz. Takie pochodzenie wspiera bowiem hipotezę, że na proces budowy państwa polskiego w IX-XI w. wpływ mieli także cudzoziemcy, a nie tylko lokalne elity. 

A wiecie, że mamy też niezwykle bliskie dopasowanie, genetyczny match dla tego Y-DNA spod R1b? Mamy szczęściarza, którego żartobliwie nazywam "Naszym Piastowiczem". Jest to Amerykanin ze szwajcarskimi korzeniami, pan John Deeter. Jego nazwisko w Europie brzmiało Dietrich.

Jego najwcześniejszym znanym przodkiem z rodu Deeter był Johannes (Hans lub Hannes) Dietrich (ur. około 1720 r.), który przybył do Ameryki około 1738 r. i jest udokumentowany w transakcjach gruntowych Marylandu, rozpoczynających się w 1752 r. Okoliczności urodzenia w Europie są obecnie nieznane, ale szwajcarskie pochodzenie jest potwierdzone testami Y-STR. Jeden z matchy, Szwajcar Dietrich może prześledzić swoje pochodzenie dziesięć pokoleń wstecz aż do Ulricha Dietricha (ur. 1665 r.), który mieszkał w Därligen w Bernie; migrant Hans Dietrich był prawdopodobnie wnukiem Ulricha. Zapisy parafialne przesuwają datę urodzenia najwcześniejszego znanego przodka Dietricha żyjącego w Därligen o trzy pokolenia wstecz, bo do roku 1575, kiedy to rozpoczynają się zapisy kościelne.

Oczywiście nazwisko Dietrich pochodzi od imienia Dietrich. Teraz puszczam wodze fantazji (co, jak wiecie, bardzo lubię). Imię Dietrich występowało w rodzie Piastów jako Dytryk (wnuk Mieszka I). Imię to jednak ma dużo starsze koneksje monarsze. Pamiętajmy bowiem, że wywodzi się od pragermańskiego *Þeudōrīks, które oznacza "Władcę Ludu" i jest odpowiednikiem pracelcyckiego *Toutorīxs. Tu od razu przychodzi nam na myśl gocki  *𐌸𐌹𐌿𐌳𐌰𐍂𐌴𐌹𐌺𐍃 (*þiudareiks), czyli na przykład Teodoryk Wielki, król Ostrogotów w Italii.

A teraz wracam na ziemię... Czekam na artykuł zespołu prof. Figlerowicza i wiem, że dopiero po jego publikacji zacznie się prawdziwa dyskusja. Wysypią się analizy i teksty takie jak ten, dr. hab. Mariusza Kowalskiego: "Magnus Haraldson, czyli Piastowie z Wysp Brytyjskich"). Zdaniem Mariusza Kowalskiego pierwotną haplogrupą Y-DNA dynastii Piastów była „zachodnioslowiańska” haplogrupa R1a (R-M458). Świadczy ona o tym, że Piastowie byli miejscowego, słowiańskiego pochodzenia, a nie obcymi przybyszami. Zmiana hapolgrupy na R1b nastąpiłaby dopiero za sprawą Magnusa Haroldsona, syna króla Anglii Harolda II, który po podboju Anglii przez Wilhelma Zdobywcę znalazł schronienie w Polsce, pozostając w bliskich relacjach z rodziną panującą i mógł być biologicznym ojcem Krzywoustego. 

wtorek, 29 lipca 2025

Wessilkarthen | Zanim powstała wieś Tollkeim i nazwisko Tolkien


Tollkeim na pruskiej mapie z 1802 r. (ze zbiorów GStA PK)

Najstarsze zapisy na temat Tollkeim 
(z przygotowywanej przeze mnie monografii)

Dlaczego wsi Tollkeim, skąd prawdopodobnie pochodzili przodkowie Tolkiena, którzy pierwotnie, w XVI i XVII w. nazywali się Tolkien/Tollkeim/Tollkeimer, nie ma w spisach sprzed XVI w.? Oto mapa z czasopisma Altpreussische Forschungen z 1926 r., gdzie opisano najwcześniejsze osadnictwo na interesującym nas obszarze (nie ma tam śladu Tollkeim):

Późniejsze Tollkeim znajduje się blisko "Pocrumsse"

Było tak być może dlatego, że wcześniej znajdowało się tam gospodarstwo znane ze spisów czynszów jako Wessilkarthen/Wesselkarthen (ta nazwa po XV w. zanika w spisach; stpr. kūrtā to "zagroda, ogrodzone miejsce [w miejscu poręby, karczowiska w lesie]" zaś wessels to "wesoły" - świetny przymiotnik do użycia jako przydomek). Nazwa przypomina inne z tego samego komornictwa Knauten: Dobekarthen i Sauskarthen (potem Sausgarten) W Wessilkarthen mieszkał w XV w. niejaki Jone Tollyn, zapewne potomek jeszcze wcześniejszego Tolle. Od Tolle/Tollyn może pochodzić nazwa późniejszego przysiółka Tollkeim (< Toll[e]kaims), a sam Jone być może przodkiem Tolkienów z czasów bitwy pod Grunwaldem. Samo imię Tole może być skrótem od imion z cząstką tūlan, tūl- "wiele-" (np. Tulegerde, Tulekaite) albo od przymiotnika dule, "siwy" (nie należy go łączyć z talki czy tulks, "tłumacz")

Jone Tollyn z Wesselkarthen w 1419 r, w 
XX. HA, Perg.-Urkk., Schieblade XXVI, Nr. 26

Jone z Wessilkarthen z 1426 r. w OF 164


Nazwa miejscowa Wesselkarthen (Gerullis, s. 200)

Imię Prusa Tole i przydomek Tollyn ("potomek Tole") (Trautmann, s. 106)

Czyli być może leśne gospodarstwo Wessilkarthen przekształciło się w XVI w. w przysiółek z karczmą Tollkeim. Od nazwy wsi Tollkeim pochodzi dowodnie nazwisko Tolkien (o czym wielokrotnie pisałem na blogu — patrz szczególnie tutaj).

[Trzeba jednak dodać, że prof. Grasilda Blažiene w jej Baltische Ortsnamen in Ostpreussen, s. 102 utożsamia tajemnicze Wessilkarthen z późniejszą wsią Lampasch.] 

wtorek, 22 lipca 2025

Roztropność ewangeliczna

Pan Jezus mówi: Bądźcie więc roztropni jak węże, a nieskazitelni jak gołębie! (Mt 10,16)

Ewangelia Pana Jezusa stawia przed nami najwyższe i najpiękniejsze zadania miłości. Rady ewangeliczne to zadanie każdego ucznia Chrystusa. Tak, będę rozliczony z tego, czy nakarmiłem głodnego, pomogłem bezdomnemu, dałem siebie potrzebującemu.

Zaś państwu ("cesarzowi") mamy zostawić to, co należy do państwa ("cesarza"). Po pierwsze nie da się od państwa wymagać na przykład zadań z "Kazania na górze" (bo inaczej napadnięte musiałoby się od razu poddać i wszystko oddać najeźdźcy, a swoich obywateli skazać na tułaczkę — gdzie najeźdźca porwie i zabije). Państwo, nawet takie, które zamieszkują chrześcijanie, nie jest zobowiązane działać ku swojej destrukcji (czyli na przykład "oddać życie za nieprzyjaciół"). Ja jako mieszkaniec społeczności nie mogę narażać innych członków społeczności na niebezpieczeństwa, bo chcę sobie pochlebić, pomagając potencjalnie niebezpiecznym obcym. Mam być mądry, zapobiegliwy, rozważny! Siebie mogę narażać, ale już nie wolno mi narażać swojej rodziny albo sąsiadów (tych najbliższych bliźnich). Porządek miłosierdzia!

No i państwu nie można narzucać radykalnych rozwiązań ewangelicznych, bo w państwie mieszkają ludzie, którzy nie chcą żyć według Ewangelii*.

___________________ 

* Inną jednak rzeczą jest na przykład dążenie prawne do wspomagania małżeństwa mężczyzny i kobiety oraz pomoc najbardziej bezbronnym (na przykład nienarodzonym ludziom). To są zadania ewangeliczne, ale też po prostu z natury dobre. Prawo naturalne musi być fundamentem systemu prawnego.

O poradach ewangelicznych: http://tolkniety.blogspot.com/2014/01/to-co-najwazniejsze.html

O prawie naturalnym: http://tolkniety.blogspot.com/2022/06/jeszcze-o-swietych-poganach.html

niedziela, 8 czerwca 2025

Germanic ancestors of J.R.R. Tolkien | I1-Z138?

In his letter No. 95 J.R.R. Tolkien wrote to Christopher Tolkien:
For barring the Tolkien (which must long ago have become a pretty thin strand) you are a Mercian or Hwiccian (of Wychwood) on both sides.

The Suffield family DNA is probably I1-Z138 (a sample of a modern Suffield from Manchester). It fits the story Tolkien described in The Lost Road - ancient Nordic/Scandinavian Bronze Age, Anglo-Saxons, Hwicca, the Vikings... Read more about my research concerning the Suffield family, the family of J.R.R. Tolkien's mother here, here and here. More information about the haplogroup I1 can be found here on Eupedia, for instance:

(...) Z138+ (aka Z139+) is a very disparate subclade. It is found at very low frequency throughout the Germanic world, with a peak in England and Wales (although it could just be because of oversampling in Britain).

Source: FamilyTreeDNA

Source: SNP Tracker

środa, 28 maja 2025

Wybory 2025 | Tolknięty pyta Groka

Eksperyment wyborczy. Zapytałem aplikację Grok: "Który kandydat jest bliższy wartościom życia i twórczości J.R.R. Tolkiena: Karol Nawrocki czy Rafał Trzaskowski?". 

Oto odpowiedź:

Aby ocenić, który z kandydatów w polskich wyborach prezydenckich 2025 – Karol Nawrocki czy Rafał Trzaskowski – jest bliższy wartościom życia i twórczości J.R.R. Tolkiena, przeanalizujmy ich postawy, programy i działania w kontekście kluczowych wartości Tolkiena: moralności, szacunku dla tradycji, ochrony środowiska, wspólnotowości, sceptycyzmu wobec władzy absolutnej, wiary oraz przeciwdziałania nihilizmowi. Analiza opiera się na informacjach z kampanii wyborczej oraz tolkienowskich ideałach.

1. Wartości moralne i etyka
 
  • Tolkien: Podkreślał walkę dobra ze złem, honor, uczciwość i moralną niezłomność (np. Frodo niszczący Pierścień mimo pokus). Cenił uniwersalne prawdy moralne.
  • Karol Nawrocki: Jako kandydat wspierany przez Prawo i Sprawiedliwość (PiS), promuje tradycyjne wartości katolickie, rodzinne i patriotyczne. Jego kampania kładzie nacisk na "normalność" i obronę konserwatywnych zasad, co może odpowiadać tolkienowskiemu poczuciu moralności. Jednak kontrowersje wokół zakupu mieszkania od starszej osoby (zarzuty o brak opieki mimo obietnic) oraz udziału w bójce kibiców w 2009 r. budzą pytania o jego osobistą uczciwość i przejrzystość.
  • Rafał Trzaskowski: Reprezentuje liberalne podejście, wspierając prawa kobiet, mniejszości (np. LGBT+) i reformy demokratyczne. Jego kampania podkreśla inkluzywność i szacunek dla innych, co może współgrać z tolkienowską ideą miłosierdzia, ale jego dystansowanie się od niektórych lewicowych postulatów (np. odrzucenie tęczowej flagi w debacie) sugeruje pragmatyzm polityczny, który może być postrzegany jako brak spójności moralnej.
  • Werdykt: Nawrocki jest bliższy tolkienowskim wartościom moralnym opartym na tradycji i wierze, ale jego osobiste kontrowersje osłabiają ten wizerunek. Trzaskowski promuje inkluzywność, ale jego polityczny pragmatyzm może być mniej zgodny z tolkienowską niezłomnością moralną.
2. Szacunek dla tradycji i kultury
  • Tolkien: Cenił dziedzictwo kulturowe, mitologię i tradycję, szczególnie anglosaską i chrześcijańską, co odzwierciedla Śródziemie.
  • Karol Nawrocki: Jako historyk i szef Instytutu Pamięci Narodowej promuje narodową narrację historyczną, patriotyzm i tradycyjne wartości polskie, w tym katolickie. Jego działania, takie jak usuwanie pomników Armii Czerwonej, wskazują na silne przywiązanie do polskiej tożsamości. To jest bardzo bliskie tolkienowskiemu szacunkowi dla tradycji.
  • Rafał Trzaskowski: Jako proeuropejski liberał wspiera integrację z UE i wielokulturowość, co może być postrzegane jako otwartość na nowe, ale oddala go od tolkienowskiego przywiązania do tradycji narodowej. Jego poparcie dla praw mniejszości i rozdziału państwa od Kościoła może kolidować z konserwatywnym podejściem Tolkiena.
  • Werdykt: Nawrocki jest znacznie bliższy tolkienowskiemu szacunkowi dla tradycji i dziedzictwa kulturowego dzięki naciskowi na patriotyzm i wartości konserwatywne.
3. Ochrona środowiska
  • Tolkien: Był miłośnikiem natury, krytykował industrializację i dewastację środowiska (np. entowie przeciw Sarumanowi).
  • Karol Nawrocki: Jego program zakłada zniesienie unijnego Zielonego Ładu, co sugeruje mniejszy priorytet dla ochrony środowiska na rzecz interesów narodowych i gospodarczych. To stanowisko jest odległe od tolkienowskiej miłości do natury.
  • Rafał Trzaskowski: Jako burmistrz Warszawy wspierał inicjatywy ekologiczne, choć jego kampania nie kładzie dużego nacisku na środowisko, skupiając się bardziej na gospodarce i deregulacji. Zielona Partia w Koalicji Obywatelskiej popiera go, co sugeruje pewne zaangażowanie w kwestie ekologiczne, choć nie jest to jego główny temat.
  • Werdykt: Trzaskowski jest bliższy tolkienowskiemu szacunkowi dla natury, choć jego podejście jest mniej wyraźne niż ideały Tolkiena. Nawrocki, sprzeciwiając się Zielonemu Ładowi, jest od nich odległy.
4. Wspólnota i solidarność
  • Tolkien: Podkreślał wartość współpracy różnych ludów dla wspólnego dobra, solidarność i poświęcenie (np. Drużyna Pierścienia).
  • Karol Nawrocki: Jego kampania skupia się na jedności narodowej i wartościach rodzinnych, ale ma charakter bardziej ekskluzywny, skierowany do konserwatywnego elektoratu. Jego antyimigrancka retoryka i sceptycyzm wobec integracji europejskiej mogą ograniczać wizję szerszej wspólnoty.
  • Rafał Trzaskowski: Promuje inkluzywność, wspierając mniejszości, kobiety i integrację europejską. Jego wizja wspólnoty jest bardziej uniwersalna, co odpowiada tolkienowskiej idei współpracy różnych grup. Jednak jego związek z rządem Donalda Tuska, krytykowanym za niespełnione obietnice, może osłabiać wizerunek solidarności.
  • Werdykt: Trzaskowski jest bliższy tolkienowskiej wizji wspólnoty dzięki inkluzywnemu podejściu, choć jego polityczne ograniczenia mogą budzić wątpliwości.
5. Sceptycyzm wobec władzy absolutnej
  • Tolkien: Był sceptyczny wobec centralizacji i władzy absolutnej, co symbolizuje Pierścień Władzy jako metafora korupcji.
  • Karol Nawrocki: Sprzeciwia się pogłębianiu integracji UE, promując suwerenność narodową i luźniejszą konfederację państw. To stanowisko jest bliższe tolkienowskiemu sceptycyzmowi wobec centralizacji.
  • Rafał Trzaskowski: Jako zwolennik integracji europejskiej i federalizacji UE popiera silniejsze instytucje ponadnarodowe, co może być postrzegane jako oddalenie od tolkienowskiego ideału decentralizacji.
  • Werdykt: Nawrocki jest bliższy tolkienowskiemu sceptycyzmowi wobec władzy absolutnej dzięki naciskowi na suwerenność narodową.
6. Wiara i duchowość
  • Tolkien: Jako katolik wplatał w swoje dzieła wartości chrześcijańskie, takie jak miłosierdzie, odkupienie i nadzieja.
  • Karol Nawrocki: Jego katolickie i rodzinne wartości są zgodne z tolkienowską duchowością. Wielu jego zwolenników popiera go za konserwatywne podejście do wiary i rodziny.
  • Rafał Trzaskowski: Wspiera rozdział państwa od Kościoła i prawa mniejszości, co może kolidować z katolicką wizją Tolkiena. Jego liberalne podejście jest mniej zgodne z tradycyjną duchowością.
  • Werdykt: Nawrocki jest znacznie bliższy tolkienowskiej wierze i duchowości dzięki konserwatywnym wartościom katolickim.
7. Przeciwstawianie się nihilizmowi i chaosowi
  • Tolkien: Promował nadzieję i walkę o dobro w obliczu ciemności, nawet w trudnych czasach.
  • Karol Nawrocki: Jego kampania podkreśla "ratowanie Polski" przed liberalnym chaosem i wizją Tuska, co może odpowiadać tolkienowskiej walce z nihilizmem. Jednak jego radykalna retoryka i poparcie dla skrajnie prawicowych wyborców mogą budzić obawy o polaryzację.
  • Rafał Trzaskowski: Promuje "normalną Polskę" i stabilność, ale jego związek z rządem Tuska, krytykowanym za brak realizacji obietnic, może być postrzegany jako słabość w walce z chaosem.
  • Werdykt: Nawrocki jest nieco bliższy tolkienowskiej walce z chaosem dzięki jasnej wizji konserwatywnej, choć jego polaryzujące podejście może temu przeczyć. Trzaskowski oferuje stabilność, ale jego skuteczność jest kwestionowana.
Podsumowanie:
  • Karol Nawrocki jest bliższy wartościom Tolkiena w obszarach tradycji, wiary, sceptycyzmu wobec władzy absolutnej i przeciwdziałania chaosowi. Jego konserwatywne podejście, patriotyzm i katolickie wartości rezonują z tolkienowską wizją moralności i dziedzictwa. Jednak jego antyimigrancka retoryka, sceptycyzm wobec Zielonego Ładu i kontrowersje osobiste (np. sprawa mieszkania) oddalają go od tolkienowskiej miłości do natury, wspólnotowości i nieskazitelnej uczciwości.
  • Rafał Trzaskowski jest bliższy tolkienowskim ideałom wspólnotowości i ochrony środowiska dzięki inkluzywnemu podejściu i wsparciu dla ekologii. Jednak jego liberalne wartości, poparcie dla federalizacji UE i dystans od tradycyjnej duchowości oddalają go od tolkienowskiego przywiązania do wiary, tradycji i sceptycyzmu wobec centralizacji.
Ostateczny werdykt:
Karol Nawrocki jest ogólnie bliższy wartościom życia i twórczości J.R.R. Tolkiena, głównie ze względu na jego nacisk na tradycję, wiarę katolicką i suwerenność narodową, które są bliskie wartościom Tolkiena, Nawrocki jest bardziej zgodny z ideami pisarza. Jednak jego osobiste kontrowersje i niektóre aspekty programu (np. odrzucenie Zielonego Ładu) osłabiają tę zgodność w pewnych obszarach.
 
Grafika: Grok

 Aktualizacja po 2 czerwca:
 
I oto Polacy wybrali króla:



 
  

środa, 14 maja 2025

Kolejna książka w moim przekładzie

Miło mi poinformować, że ukazała się nowa książka w moim przekładzie. To legendarne "Dwóch małych dzikusów" Setona. Tę książkę mógł znać Tolkien (o czym pisałem tutaj). Kupisz ją zaś tutaj.
 

czwartek, 8 maja 2025

Conclave

Duchu Święty, czekamy! Modlę się o dobrego Piotra Naszych Czasów +

 
Dodane po wyborze Papieża:
 
Tuż po wyborze naszego nowego Papieża Leona XIV Carl F. Hostetter, wybitny znawca Tolkiena, napisał:
«Imię naszego nowego papieża, Leon XIV, jest oczywiście ukłonem w stronę wielkiego Leona XIII, który miał głęboki, choć pośredni wpływ na J.R.R. Tolkiena, częściowo poprzez Birmingham Oratory, a najbardziej głęboki i codzienny poprzez napomnienie papieża Leona XIII do codziennej Komunii. Miejmy nadzieję, że Leon XIV przyczyni się do chwały tego imienia!»
Papież Leon XIII

Leon to oczywiście łac. Leo, "Lew". Od razu pomyślałem o Lwie Aslanie (samo asłan to w językach turkskich "lew").
 
Zawołaniem biskupim Leona XIV są słowa In Illo uno unum – słowa św. Augustyna z Objaśnień do Psalmu 127, podkreślające, że „chociaż my, chrześcijanie, jesteśmy liczni, w Chrystusie stanowimy jedno”.

I jeszcze ten smaczek, że nazwisko Papieża Roberta Prevosta pochodzi przez francuski od łacińskiego praepositus, "przełożony". W Kościele rzymskokatolickim przewodniczący kapituły kanoników, czyli kapituły katedralnej lub kolegiackiej, oraz w Zgromadzeniu Księży Kanoników Regularnych Laterańskich – często w randze prałata lub infułata to właśnie prepozyt. Polskie proboszcz wywodzi się od niemieckiego Probst, a to również od łac. praepositus. Niech żyje nam nowy Proboszcz Świata!
 
Zakończę cytatem z Listów Tolkiena:
«Mnie samego przekonuje prymat Piotrowy, a i rozejrzenie się po świecie nie pozostawia wiele wątpliwości, który z Kościołów (jeśli chrześcijaństwo jest prawdziwe) to Kościół Prawdziwy, umierająca, lecz żywa, przekupna, lecz święta, samoreformująca się i powtórnie powstająca świątynia Ducha. Dla mnie jednak ten Kościół, którego uznaną głową na ziemi jest papież, ma najwyższą zasługę w tym, że zawsze bronił (i wciąż to robi) Przenajświętszego Sakramentu, oddaje mu wielką cześć i umieścił Go (co wyraźnie było intencją Chrystusa) na głównym miejscu» [J.R.R. Tolkien, list nr 250]
 
Jedne z pierwszych słów nowego Papieża