[For English version of this text see Academia: here]
Wraz z moją grudniową wizytą w Berlinie, w Geheimes Staatsarchiv Preussischer Kulturbesitz (w dniu przesilenia zimowego, 21 grudnia 2023 roku) zakończyłem kwerendę dotyczącą dziejów rodu Tolkienów w Prusach. Gdy wywiążę się ze swoich zobowiązań translatorskich (tłumaczenie dwóch tomów Historii Śródziemia), będę miał wreszcie czas na dokończenie pisania książki, której roboczy tytuł to Saga rodu Tolkienów.
![]() |
Znak heraldyczny Tolkienów (wg tradycji rodzinnej, choć Tolkienowie nie byli szlachtą) Więcej o heraldyce Tolkiena tutaj |
Na prośbę wielu z was chcę teraz dokonać podsumowania moich ustaleń (można też od razu zajrzeć do wpisu z przedstawicielami linii męskiej Tolkienów od XVI w. - tutaj).
Wpierw część bardziej hipotetyczna
Linia ojcowska J.R.R. Tolkiena (R1a-Y42738 - patrz FTDNA oraz YFull) ma swoje korzenie wśród Bałtów Zachodnich. Być może przodkowie Tolkiena należeli do zachodniobałtyjskiego ludu *Sūdawjai (gr. Soudinoi u Ptolemeusza), przodków Jaćwięgów. Być może część tego rodu związana była z Gotami, a potem z bałtyckimi Wikingami (Víkingr frá Esthland), których wódz, Játvigr (z Sagi o Knytlingach) był być może źródłem eponimicznej (?) nazwy własnej samych Jaćwięgów. Być może przodkowie Tolkiena do XIV w. mieszkali nad Niemnem w dzisiejszej Litwie, blisko osady Wajgowo (lit. Vaiguva) między Wilnem i Kownem - Niemen to wschodnia granica Jaćwięży. A może można te dzieje włączyć w ukochane przez Tolkiena mity i legendy mórz Północy?*
Teraz część oparta na dokumentach z archiwów
Po powstaniach pruskich, w dobie wojen Zakonu z Litwą na opustoszałych ziemiach Natangii krzyżacy zakładają wiele nowych wsi i miasteczek.
Oto w roku 1356 pojawia się w źródłach Prus Tulkin (patrz tutaj) na wolnym majątku Wogau w parafii Schmoditten (w jednej z najstarszych pruskich parafii). Być może był on osadnikiem z Jaćwięży, na co wskazują i geny, i nazwa Wogau < Vaiguva [? wg G. Blažienė]. W Natangii spotykamy osadnictwo jaćwięskie, podobnie jak w Sambii - czytaj tutaj. Być może Tulkin przysłużył się komturowi pokarmińskiemu jako tłumacz (niem tolke < prus. talki "tłumacz"; talkīn "potomek tłumacza").
Potomkowie Tulkina żyli na tej ziemi aż do XVI wieku (patrz tutaj), pod coraz większym jarzmem rodu von Kalckstein (patrz historia Valtina Tolkiena z lat 80. XVI w. - tutaj). Z wolnych Prusów przekształcili się w poddanych junkrom chłopów. Prawdopodobnie potomkowie Tulkina z XIV w. nosili dwa typy przydomka: od imienia protoplasty formy Tolckin, Tolckien; od nazwy gospodarstwa/wioski założonej przez protoplastę Tolckeim, Tolckeimer (później wieś Tollkeim w parafii Schmoditten; wg Nesselmanna wieś to tolk-keim < *talk(i)-kāims "wieś tłumacza"; choć nazwa wsi może też pochodzić od tāl(s)-kāims "daleka wieś" [wg G. Blažienė]). Ostatecznie ukształtowało się w XVI w. nazwisko Tolkien (zapisywane wpierw jako Tolckin i Tolckien, potem Tolkien, Tolkiehn i Tollkühn).
W 2. poł. XVI w. pojawia się w dokumentach gospodarz wiejski, którego potomkowie nosić już będą po czasy współczesne nazwisko Tolkien. Nazywał się Jacob Tolkien. W roku 1583 wyniku zakupu pozyskał on wolne, czynszowe, zwolnione z obowiązku szarwarku gospodarstwo w pruskiej wsi Globuhnen (które w pocz. XVI w. należało do starszego tej wsi, Paula Katte - swoistego "pruskiego sołtysa"). Książęca wieś Globuhnen w roku 1601 przeszła na prawo chełmińskie, a Jacob Tolkien i jego potomkowie aż do pocz. XVIII w. pełnili w tej wsi obowiązki chełmińskiego sołtysa.
Już w drugiej dekadzie XVII wieku jeden z potomków Jacoba, Friedrich Tolkien zostaje mieszkańcem pobliskiego miasteczka, stolicy Natangii, czyli Kreuzburga (po polsku Krzyżborka). Jego potomkowie będą w XVII i XVIII w. w Krzyżborku piekarzami, szewcami, a w czasach Królestwa Prus także żołnierzami tamtejszego garnizonu). Na przełomie XVIII i XIX w. jeden z tych Tolkienów osiągnął zaszczyt skarbnika miejskiego, a potem w latach 1798-1818 burmistrza Krzyżborka - nazywał się Ernst Tolkiehn. Jego potomkiem był filolog klasyczny w Królewcu na Albertinie, prof. Johannes Tolkiehn (autor książek, które mógł znać J.R.R.Tolkien - patrz tutaj).
Tymczasem w latach 1733-1740 roku z Krzyżborka migrują do Gdańska za chlebem (a także żeby uchronić się przed służbą w armii pruskiej) dwaj bracia, synowie piekarza Christiana Tolkiena - nazywają się Christian i Michael Tolkien. Christian Tolkien (1706-1791), praprapradziadek J.R.R. Tolkiena został żołnierzem-artylerzystą Garnizonu Gdańskiego (tutaj jego biogram), a jego młodszy brat został mistrzem kuśnierskim w Kwartale Szerokim Głównego Miasta w Gdańsku. Potomek Michaela, antykwariusz Christian Tolkien żył w Gdańsku do 1821 roku. Nie zostawił po sobie synów.
Dwaj synowie artylerzysty Christiana Tolkiena w dobie tzw. "plag pruskich" wyemigrowali przez Amsterdam do Anglii i zamieszkali w 1770 roku Londynie. Od starszego syna, londyńskiego dżentelmena, mistrza kuśnierskiego z City, Daniela Gottlieba Tolkiena (1746-1813) pochodzi dziś amerykańska gałąż rodu Tolkienów. Drugi z synów to prapradziadek J.R.R. Tolkiena, zegarmistrz (firma Gravell & Tolkien) i sprzedawca porcelany, John (< Johann) Benjamin Tolkien (1752-1819 - tutaj jego biogram). Jego synem był George Tolkien (1784-1840), pradziadek Profesora, londyński nauczyciel muzyki i śpiewak w Theatre Royal. Jednym z synów George'a był John Benjamin Tolkien (1807-1896), dziadek Profesora, sprzedawca pianin, nut i nauczyciel muzyki w Birmingham. Ojcem Profesora był Arthur Reuel Tolkien (1857-1896), urzędnik bankowy, który umarł na placówce w Afryce Południowej (Wolne Państwo Orania).
A teraz zdecydowałem się na premierę czegoś niezwykłego. Nikt nigdzie tych zdjęć jeszcze nie publikował. Oto dziadek i babcia Profesora Tolkiena, czyli John Benjamin Tolkien oraz Mary Jane Tolkien, z domu Stow (zdjęcia z kolekcji krewnych Profesora, koloryzowane przez mojego kolegę, Macieja Lewandowskiego):
![]() |
Dziadek J. B. Tolkien |
![]() |
Babcia M. J. Tolkien, z domu Stow |
W przyszłej książce przedstawię najciekawsze dokumenty od XIV do XX wieku, opiszę też ciekawe losy bocznych linii Tolkienów (np. prawdziwie robinsonowskie losy Jamesa Tolkiena albo burmistrza Ernsta Tolkiehna). A potem wezmę się za bardzo ciekawy ród Suffieldów.
_______________________
* A być może dzieje tego rodu są
jakoś związane z legendarnymi założycielami Prus, Bruteno i Widewuto ("Wīdawutis be Pratennis"), a
przez mityczne skojarzenie z Królem Sheafem i legendarnym królem
Fróthim? Tolkienowi by się takie skojarzenie spodobało 😏
Super :)
OdpowiedzUsuńJak zwykle niezwykle fascynujące :) Trzymam kciuki za tłumaczenia HŚ i za szybkie wydanie książki o Tolkienach (mam nadzieję, że będzie dostępna w szerokiej sprzedaży! :) ).
OdpowiedzUsuńCzekam na książkę z niecierpliwością :)
OdpowiedzUsuń