środa, 17 stycznia 2024

Tolkien Ancestry | podsumowanie badań

[For English version of this text see Academia: here]

Wraz z moją grudniową wizytą w Berlinie, w Geheimes Staatsarchiv Preussischer Kulturbesitz (w dniu przesilenia zimowego, 21 grudnia 2023 roku) zakończyłem kwerendę dotyczącą dziejów rodu Tolkienów w Prusach. Gdy wywiążę się ze swoich zobowiązań translatorskich (tłumaczenie dwóch tomów Historii Śródziemia), będę miał wreszcie czas na dokończenie pisania książki, której roboczy tytuł to Saga rodu Tolkienów

Znak heraldyczny Tolkienów (wg tradycji rodzinnej, choć Tolkienowie nie byli szlachtą)
Więcej o heraldyce Tolkiena tutaj

Na prośbę wielu z was chcę teraz dokonać podsumowania moich ustaleń (można też od razu zajrzeć do wpisu z przedstawicielami linii męskiej Tolkienów od XVI w. - tutaj).

Wpierw część bardziej hipotetyczna

Linia ojcowska J.R.R. Tolkiena (R1a-Y42738 - patrz FTDNA oraz YFull) ma swoje korzenie wśród Bałtów Zachodnich. Być może przodkowie Tolkiena należeli do zachodniobałtyjskiego ludu *Sūdawjai (gr. Soudinoi u Ptolemeusza), przodków Jaćwięgów. Być może część tego rodu związana była z Gotami, a potem z bałtyckimi Wikingami (Víkingr frá Esthland), których wódz, Játvigr (z Sagi o Knytlingach) był być może źródłem eponimicznej (?) nazwy własnej samych Jaćwięgów. Być może przodkowie Tolkiena do XIV w. mieszkali nad Niemnem w dzisiejszej Litwie, blisko osady Wajgowo (lit. Vaiguva) między Wilnem i Kownem - Niemen to wschodnia granica Jaćwięży. A może można te dzieje włączyć w ukochane przez Tolkiena mity i legendy mórz Północy?* 

Teraz część oparta na dokumentach z archiwów

Po powstaniach pruskich, w dobie wojen Zakonu z Litwą na opustoszałych ziemiach Natangii krzyżacy zakładają wiele nowych wsi i miasteczek. 

Oto w roku 1356 pojawia się w źródłach Prus Tulkin (patrz tutaj) na wolnym majątku Wogau w parafii Schmoditten (w jednej z najstarszych pruskich parafii). Być może był on osadnikiem z Jaćwięży, na co wskazują i geny, i nazwa Wogau < Vaiguva [? wg G. Blažienė]. W Natangii spotykamy osadnictwo jaćwięskie, podobnie jak w Sambii - czytaj tutaj. Być może Tulkin przysłużył się komturowi pokarmińskiemu jako tłumacz (niem tolke < prus. talki "tłumacz"; talkīn "potomek tłumacza"). 

Potomkowie Tulkina żyli na tej ziemi aż do XVI wieku (patrz tutaj), pod coraz większym jarzmem rodu von Kalckstein (patrz historia Valtina Tolkiena z lat 80. XVI w. - tutaj). Z wolnych Prusów przekształcili się w poddanych junkrom chłopów. Prawdopodobnie potomkowie Tulkina z XIV w. nosili dwa typy przydomka: od imienia protoplasty formy Tolckin, Tolckien; od nazwy gospodarstwa/wioski założonej przez protoplastę Tolckeim, Tolckeimer (później wieś Tollkeim w parafii Schmoditten; wg Nesselmanna wieś to tolk-keim < *talk(i)-kāims "wieś tłumacza"; choć nazwa wsi może też pochodzić od tāl(s)-kāims "daleka wieś" [wg G. Blažienė]). Ostatecznie ukształtowało się w XVI w. nazwisko Tolkien (zapisywane wpierw jako Tolckin i Tolckien, potem Tolkien, Tolkiehn i Tollkühn).

W 2. poł. XVI w. pojawia się w dokumentach gospodarz wiejski, którego potomkowie nosić już będą po czasy współczesne nazwisko Tolkien. Nazywał się Jacob Tolkien. W roku 1583 wyniku zakupu pozyskał on wolne, czynszowe, zwolnione z obowiązku szarwarku gospodarstwo w pruskiej wsi Globuhnen (które w pocz. XVI w. należało do starszego tej wsi, Paula Katte - swoistego "pruskiego sołtysa"). Książęca wieś Globuhnen w roku 1601 przeszła na prawo chełmińskie, a Jacob Tolkien i jego potomkowie aż do pocz. XVIII w. pełnili w tej wsi obowiązki chełmińskiego sołtysa.

Już w drugiej dekadzie XVII wieku jeden z potomków Jacoba, Friedrich Tolkien zostaje mieszkańcem pobliskiego miasteczka, stolicy Natangii, czyli Kreuzburga (po polsku Krzyżborka). Jego potomkowie będą w XVII i XVIII w. w Krzyżborku piekarzami, szewcami, a w czasach Królestwa Prus także żołnierzami tamtejszego garnizonu). Na przełomie XVIII i XIX w. jeden z tych Tolkienów osiągnął zaszczyt skarbnika miejskiego, a potem w latach 1798-1818 burmistrza Krzyżborka - nazywał się Ernst Tolkiehn. Jego potomkiem był filolog klasyczny w Królewcu na Albertinie, prof. Johannes Tolkiehn (autor książek, które mógł znać J.R.R.Tolkien - patrz tutaj).

Tymczasem w latach 1733-1740 roku z Krzyżborka migrują do Gdańska za chlebem (a także żeby uchronić się przed służbą w armii pruskiej) dwaj bracia, synowie piekarza Christiana Tolkiena - nazywają się Christian i Michael Tolkien. Christian Tolkien (1706-1791), praprapradziadek J.R.R. Tolkiena został żołnierzem-artylerzystą Garnizonu Gdańskiego (tutaj jego biogram), a jego młodszy brat został mistrzem kuśnierskim w Kwartale Szerokim Głównego Miasta w Gdańsku. Potomek Michaela, antykwariusz Christian Tolkien żył w Gdańsku do 1821 roku. Nie zostawił po sobie synów. 

Dwaj synowie artylerzysty Christiana Tolkiena w dobie tzw. "plag pruskich" wyemigrowali przez Amsterdam do Anglii i zamieszkali w 1770 roku Londynie. Od starszego syna, londyńskiego dżentelmena, mistrza kuśnierskiego z City, Daniela Gottlieba Tolkiena (1746-1813) pochodzi dziś amerykańska gałąż rodu Tolkienów. Drugi z synów to prapradziadek J.R.R. Tolkiena, zegarmistrz (firma Gravell & Tolkien) i sprzedawca porcelany, John (< Johann) Benjamin Tolkien (1752-1819 - tutaj jego biogram). Jego synem był George Tolkien (1784-1840), pradziadek Profesora, londyński nauczyciel muzyki i śpiewak w Theatre Royal. Jednym z synów George'a był John Benjamin Tolkien (1807-1896), dziadek Profesora, sprzedawca pianin, nut i nauczyciel muzyki w Birmingham. Ojcem Profesora był Arthur Reuel Tolkien (1857-1896), urzędnik bankowy, który umarł na placówce w Afryce Południowej (Wolne Państwo Orania).

A teraz zdecydowałem się na premierę czegoś niezwykłego. Nikt nigdzie tych zdjęć jeszcze nie publikował. Oto dziadek i babcia Profesora Tolkiena, czyli John Benjamin Tolkien oraz Mary Jane Tolkien, z domu Stow (zdjęcia z kolekcji krewnych Profesora, koloryzowane przez mojego kolegę, Macieja Lewandowskiego):

Dziadek J. B. Tolkien

Babcia M. J. Tolkien, z domu Stow

W przyszłej książce przedstawię najciekawsze dokumenty od XIV do XX wieku, opiszę też ciekawe losy bocznych linii Tolkienów (np. prawdziwie robinsonowskie losy Jamesa Tolkiena albo burmistrza Ernsta Tolkiehna). A potem wezmę się za bardzo ciekawy ród Suffieldów.


_______________________
*
A być może dzieje tego rodu są jakoś związane z legendarnymi założycielami Prus, Bruteno i Widewuto ("Wīdawutis be Pratennis"), a przez mityczne skojarzenie z Królem Sheafem i legendarnym królem Fróthim? Tolkienowi by się takie skojarzenie spodobało 😏

3 komentarze:

  1. Jak zwykle niezwykle fascynujące :) Trzymam kciuki za tłumaczenia HŚ i za szybkie wydanie książki o Tolkienach (mam nadzieję, że będzie dostępna w szerokiej sprzedaży! :) ).

    OdpowiedzUsuń
  2. Czekam na książkę z niecierpliwością :)

    OdpowiedzUsuń